Nigdy nie przypuszczałam, że doświadczę tak gwałtownej zmiany pogody. Jest to niebywałe doświadczenie emocjonalne położyć się spać za lata a nim się na dobre zasnęło to nadeszła jesień i to z mocnym przytupem - nocnej zawieruchy. Bardzo niekorzystnie odbiło się to na moim samopoczuciu, którego dyskomfort odczuwam do dnia dzisiejszego. Ale... Nigdy nie lubiłam tego spójnika szczególnie w mowie potocznej bo był w moim dzieciństwie, niczym wisienka na torcie pochwały czy uznania, dodatkiem informującym mnie, że mogłam zrobić lepiej lub bardziej się postarać. Wiadomo czym to zaowocowało - kompleksami.
Obserwatorzy
wtorek, 25 września 2018
czwartek, 20 września 2018
Przepiękny wrzesień
Wrzesień tego roku jest cudowny. Temperatura i pogoda lata z mojego dzieciństwa i wczesnej młodości, kiedy to dzień był ciepły a nawet upalny ale temperatury pozwalały na pracę i przebywanie na dworzu (outside) a nie ścinały z nóg z powodu makabrycznego gorąca (very tired of the heat). Zachwyciłam się wrześniem zdejmując pranie z balkonu i przysłuchując się pracującemu traktorowi za drogą, dźwiękiem piły dobiegającej z drugiej strony i radosnym zabawom dzieci spod lasu. Pomyślałam sobie wtedy - to jest odpowiednia pogoda i temperatura dla lata.
niedziela, 16 września 2018
Skansen w Kuligowie
Korzystając z posuchy tematycznej w naszej Arce chciałam opowiedzieć o naszej wycieczce w kolejne ciekawe miejsce, którym jest skansen wsi polskiej z przełomu XIX i XX wieku. Skansen znajduje się w malowniczej wsi Kuligów nad rzeką
Bug w województwie mazowieckim, w powiecie wołomińskim, w gminie Dąbrówka.
Zawiera zbiory wiejskich, drewnianych budynków i do tego oryginalnych. Skansen
zaczął powstawać w latach 90 ubiegłego wieku. Wszystko, co dziś współtworzy to miejsce,
wzięło się z potrzeby ekspozycji rodzinnych pamiątek właściciela pana Wojciecha Umanowskiego w celu zachowania od zapomnienia dorobku lokalnej kultury materialnej oraz przekazanie młodszym pokoleniom części prawdziwej wiejskiej przeszłości, będącej integralnym elementem historii i etnografii.
niedziela, 9 września 2018
Wrzesień ...
W tym roku czas wakacyjny przeleciał nam jeszcze szybciej niż zazwyczaj i do tego trudno powiedzieć na czym. Pewnie przez pogodę, o której nie potrzeba się rozpisywać wystarczy napisać - był upał, upał, upał!
W sierpniowych wiadomościach powiedziano, że ,,Polska jest najchłodniejszym krajem europejskim tego lata" i to zdanie zapisałam sobie w głowie jako opis lata z 2018 roku pomimo osiągania niesamowitych temperatur w ciągu dnia.
W sierpniowych wiadomościach powiedziano, że ,,Polska jest najchłodniejszym krajem europejskim tego lata" i to zdanie zapisałam sobie w głowie jako opis lata z 2018 roku pomimo osiągania niesamowitych temperatur w ciągu dnia.
niedziela, 2 września 2018
Nasze pajęczynki / spider webs in the garden
Jeszcze zdjęcia pajęczyny na blogu nie było. Babie lato? Nic z tych rzeczy, zdjęcie zrobione gdzieś na przełomie lipca i sierpnia ale tak mnie zachwyciło, że postanowiłam je uwiecznić. Nie wiem jakie to pajączki wiją takie pajęczyny w środku lata ale są one charakterystycznym elementem mojego ogrodu. Ogród bez chemii to nie tylko pożyteczne roślinki, żabki i traszki w stawie ale i różne pajęczyny w rabatach szczególnie utkane pomiędzy tujami czy innymi krzewami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)