Obserwatorzy

niedziela, 19 czerwca 2022

Ogrodowi goście i orliki.

Czerwiec nas rozpieszcza. Może nie od początku, bo zaczął się dość chłodno ale rozkręcił się tak pięknie, że dzisiaj mam upał taki, że trzeba chować się do domu. Nawet w działkowym cieniu jest duchota. Za to potem, po południu robi się przyjemnie, bo dużo chłodniej i jest idealnie. Od kilku dni mam najprawdziwsze, gorące lato. Cieszę się, ale i trochę szkoda mi, że kończy się wiosna.