Zapowiadają cieplejsze dni. U mnie jeszcze drzewa mają liście więc może być całkiem przyjemnie i złociście. Docierały do mnie informacje o opadach śniegu i przez to pędziłam z sadzeniem cebul a teraz nie wiem czy nie za wcześnie. Ciężko połapać się z tą pogodą. Można powiedzieć, że u nas sezon letni został ogólnie zakończony. Jeszcze tylko ogarnąć kurze kwaterki do znoszenia jaj i będzie koniec.
Obserwatorzy
niedziela, 28 października 2018
czwartek, 25 października 2018
Jesiennie cd
Obecnie zrobiło się chłodno, wietrznie, nieprzyjemnie i tak bardzo jesiennie. Ale roślinom jak by to nie przeszkadzało. Róża na ,,rabacie juniora" nadal kwitnie, inna pod tarasem również, nadal uśmiechają się pojedyncze floksy a nawet bodziszek. Co raz bardziej jednak przebarwiają się krzewy a liliowce układają się do zimowego spoczynku. Tej jesieni niestety nie ma kwiatów jednorocznych bo kurzyska zbyt mocno ingerowały w wiosenne rabaty. Ale o nich kiedy indziej.
wtorek, 23 października 2018
Nasze jesienne drzewa
- To było, to było... to było... - powtarzalność myśli podczas przeglądania zdjęć na kompie. I nagle jest coś czego nie było przynajmniej tej jesieni. Drzewa... w moim ogrodzie czy na mojej działce drzewa mają swoje miejsce i są przeze mnie mocno hołubione. Od zawsze mnie fascynowały ale przede wszystkim od dziecka czuję do nich wielki szacunek, za to, że są tak pożyteczne dla naszej planety i absolutnie nie mam tu na myśli ich przydatności jako materiału.
niedziela, 21 października 2018
Mgliście
Jesień i u nas rozgościła się już na całego. Każdy dzień rozpoczyna od mgły, ale to bardzo dobrze, bo z braku opadów deszczu, ta mgła jest formą nawadniającą rośliny. Mimo moich wewnętrznych doznań jakie są związane z tym zjawiskiem atmosferycznym to w tym roku nasze poranne mgły mnie ciekawią. Odsłaniając zasłonki i patrząc przez okno mam wrażenie jak bym mieszkała na jakiś parujących mokradłach.
piątek, 19 października 2018
Suszony, naturalny bukiet
Kiedy pod koniec września gwałtownie się ochłodziło i zaczęły straszyć poranne przymrozki to zabierając rośliny doniczkowe pomyślałam sobie, z żalem, że czas rozstawać się z altaną, w której tyle wspaniałych chwil tego lata spędziliśmy. Niby lato było długie... naprawdę długie to jednak czuję ten niedosyt. Chyba rzeczywiście powinnam przeprowadzić się do ciepłych krajów i mieć to lato przez cały rok. Na szczęście wraz z nadejściem października wypogodziło się i można znów sobie w niej posiedzieć. Chociaż nie jest to to samo co latem. Czarność odkrył nowe altanowe możliwości i często z góry zerka na to co w niej robimy.
środa, 17 października 2018
Kocia pogodynka / Weather cat
Bacznie obserwując Kicię na przełomie sierpnia i września doszłam do stuprocentowego przekonania, że ma tasiemca bo jadła za troje. Najmniejsza z kotów a tyle je... Ciąża odpada bo jest wysterylizowana, żadnej pełnej misce nie przepuściła i tylko jadła i jadła w godzinach porannych, potem znikała w ciągu dnia pewnie na polowaniu i wieczorem znów apetyt dopisywał. Skutkiem tego były tabletki odrobaczające dla zwierząt i oczywiście dla nas.
It got cold and the cats run home. Rex too. They like to lie and sleep on armchairs and bask in the sun. My pets love each other very much.
It got cold and the cats run home. Rex too. They like to lie and sleep on armchairs and bask in the sun. My pets love each other very much.
poniedziałek, 15 października 2018
Pożegnanie z dojeniem kozy
Nasza przygoda z kozami właśnie zamyka pewien rozdział w ich hodowli. Zaplanowałam ten post już dużo wcześniej i gromadziłam zdjęcia. Miałam nadzieję, że kiedy przystąpię do jego pisania będzie mi lżej na duszy, ale tak się nie dzieje. Odkąd zaczęłam prowadzić bloga moją myślą przewodnią było opowiedzenie o tym niby wiejskim życiu jakie sobie tutaj skonstruowaliśmy na zasadzie ,,mieszczuch na wsi", czy może trafniej ,,próba życia zdrowo". Przypadkowo dopasowaliśmy się do trendy, o którym nawet nie mieliśmy pojęcia bo nie interesujemy się tymi sprawami. Działkę kupiliśmy kilkanaście lat temu, kiedy nie było tego bum na ,,życie poza miastem". Pisząc ten pamiętnik starałam się również przekazać swoje obserwacje i doświadczenia z hodowli zwierząt wiejskich jakie stały się naszym udziałem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)