Zamęczę Was tymi zdjęcia i do tego nie do końca udanymi. Ale tak kocham ptaki! Pada deszcz. Gdzieś pada deszcz ze śniegiem, ale dobrze, że pada, chociaż komuś opad mógł popsuć plany. Ale deszcz jest bardzo ważny. Dawniej zimy były śnieżne. Kopy śniegu leżały wszędzie. Śnieg był ,,darmowym" źródłem wody pitnej przefiltrowywany przez glebę do podziemnych źródeł, nawadniał pola uprawne.
I teraz na wiosnę chodzi właśnie o te pola. Już niebawem będą pierwsze wysiewy zbóż i nic z tego nie będzie, jak ziemia nie będzie odpowiednio wilgotna. Dopiero na zdjęciach dojrzałam, że maluchy albo wiatr, ale tam jest zaciszne miejsce, więc nie wiem czy wiatr otworzył tubę, dzięki której mazurki dostały się do kul od góry.

Poza tym jest szaro, buro i ponuro. Nie możemy doczekać się większej ilości słonecznych dni. Zazieleniania się drzew i krzewów. Smutno wygląda nasza altana. Wszyscy czekamy na słoneczko.