Obserwatorzy

niedziela, 2 września 2018

Nasze pajęczynki / spider webs in the garden

Jeszcze zdjęcia pajęczyny na blogu nie było. Babie lato? Nic z tych rzeczy, zdjęcie zrobione gdzieś na przełomie lipca i sierpnia ale tak mnie zachwyciło, że postanowiłam je uwiecznić. Nie wiem jakie to pajączki wiją takie pajęczyny w środku lata ale są one charakterystycznym elementem mojego ogrodu. Ogród bez chemii to nie tylko pożyteczne roślinki, żabki i traszki w stawie ale i różne pajęczyny w rabatach szczególnie utkane pomiędzy tujami czy innymi krzewami. 


Na to zjawisko zwrócił uwagę nasz przyjaciel, odwiedzając nas któregoś lata i stwierdzając, że właśnie po tym elemencie wie czy w ogrodzie stosuje się chemię czy też nie. Dało mi to wtedy do myślenia i przypomniało mi tego lata.
Tu jest piękna wręcz serwetka pajęczynkowa ale nie wiem czy dobrze widać.


Hurtowo pajęczynki pojawiają się w środku lata a potem znikają. Może silniejsze opady deszczu je psują? Nie wiem.
A tak to u nas jak wszędzie tam gdzie dzieci i młodzież, rozpoczyna się rok szkolny... z którego jak zawsze się pseudo cieszymy, ale mamy nadzieję, że ten rok będzie lepszy a nasze pociechy bardziej dojrzałe do współczesnej edukacji i nauczycieli. Za to pięknie dojrzewają winogrona i tak jak zbiór ich przypada na przełom września i października, i nadal są kwaskowate tak w tym roku już zbieramy i są cudownie słodziutkie. To lato było idealne dla nich.

 
Ogólnie cieszymy się latem niekoniecznie spędzamy każdą chwilę w ogrodzie ale nieustająco zachwycam się altaną i porankami, które są tak rześkie i cudownie letnie, że nie mogę się nimi nasycić. Dzisiaj tak króciutko...

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
 :)


39 komentarzy:

  1. Sama zawsze podziwiam prace pająków. Te pajęczyny są nieziemskie. Ale pajaków jako pająków nie lubie i mimo wszystko się ich boję. Wiem, takie to małe no ale...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie przepadam z domu wypraszam ale w ogrodzie są u siebie :)

      Usuń
  2. Przed nami piękny schyłek lata i mam nadzieję, że urocza jesień.

    OdpowiedzUsuń
  3. O popatrz ale super u mnie teraz ich sporo... A pająki jakies zmutowane. nke wiem czy aparat zrobilby takie super zdjecia. Pozdrawiam Agatko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachwycam się nimi na odległość więc doskonale Cię rozumiem :D

      Usuń
  4. I u mnie takie serwetki wiszą a jeden pająk taki ma garnitur w paski jak osa,zdjęcie mu zrobilam i pozwolilam żyć ale już jeżyny nie zerwałam obok bo az ciarki mialam i no... ucieklam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tusz to, popatrzeć w ogrodzie i tyle, zero kontaktów i przyjaźni :D

      Usuń
  5. Tak mnie zaciekawiłaś, że poszłam do ogrodu obejrzeć "nasze" i faktycznie - sporo takich rozłożystych i koronkowych, jak to ładnie ujęłaś :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,Koronkowych" jak ładnie... :D U mnie obecnie nie ma, były pod koniec lipca. W upalny dzień rzeczywiście ładnie wyglądały :)

      Usuń
  6. W moim zaniedbanym sadzie pajęczyn mnóstwo. Zero chemii od wielu, wielu lat. No proszę, nowa informacja ;-) Lubię pająki. Szczęśliwy ten dom, gdzie pająki są :-) Poza tym zrozumiałam niedawno, że system edukacji to generalnie zło. Dajemy im dzieci kreatywne, zindywidualizowane, wolne, szczęśliwe...a oni tam przycinają wszystkie te cechy. I pakują w system. No cóż, tu tak jest. Nic nie poradzę. Ale przynajmniej to widzę ;-) Poza tym, powstało w Polsce pierwsze przedszkole Leśne :-) Jest nadzieja :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to ujęłaś, ja nazywam to produkcją robotów - każde na jedną modłę. Masz rację jest nadzieja.

      Usuń
  7. U mnie masę pajęczyn jakby już babie lato było. Ciągle w nie wchodzę. Pająki w ciągu jednej nocy potrafią utkać ogromną sieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te na zdjęciach to pajęczyny utkane gdzieś w ustronnych miejscach, tylko nie wiem czemu upodobały sobie rabatę przy domu :D

      Usuń
  8. A wiesz jakie było pierwsze moje skojarzenie z tą pajęczyną - hamak w ogrodzie :). Pająki to mistrzowie tego typu konstrukcji. Zawsze podziwiałam ich kunszt w tym temacie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię takich - strasznie się boję pająków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też za nimi nie przepadam, ale ogród to ich dom.

      Usuń
  10. O ja też nie lubię pająków, choć to dobry znak jak są w ogrodzie, brrr

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie rozpięte siateczki, taki znak lata i ukrytych mieszkańców ogrodu.U mnie też winogrona obrodziły i dojrzewają szybciej niż zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  12. I u mnie pełno takich misternych plecionek, niestety bardzo często jestem zmuszona je niszczyć, bo pająki często panosza się na ścieżkach i przejściach wszelakich. Wystarczy kilka godzin, bez przechodzenia i już czasami z taka niespodzianką spotykamy się twarzą w twarz :D
    Agatko, ściskam serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje grzeczniejsze, starają się budować w kątach :D

      Usuń
  13. Pajeczyny rewelacja, szczególnie o świcie, kiedy jest na nich jeszcze rosa :) jako dziecko mialam ksiazek zbior bajek morskich i jedna z nich zawierala obrazek pajeczyny z kroplami rosy. To w bajce mialbyć naszyjnik dla syreny :) Do tej pory pamiętam ta bajke właśnie ze względu na tą pajęczyne, pozdrawaim An

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny pomysł z naszyjnikiem dla syreny w bajce :D

      Usuń
  14. Też lubię oglądać takie delikatne pajęczyny w ogrodzie:) Zaskakują swą misternością!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Agatku, jak nie lubię pajęczy, tak ta serwetka na trzecim zdjęciu mnie urzekła! Śliczna. U siebie znajduję sporadycznie pajęczyny, więcej chyba w domu :)

    Rok szkolny dla nas przyniósł nowe doświadczenie - Tadzio poszedł do przedszkola. estem z Niego taka dumna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też za nimi nie przepadam a z domu wręcz wypraszam :D Oj tak, tak, dzieci tak szybko rosną :D

      Usuń
  16. Tak patrzę, a u Ciebie już babie lato :)) Pajęczyny wyglądają pięknie zwłaszcza o poranku :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. I właśnie z tego powodu zrobiłam im zdjęcia :)

      Usuń
  18. U nas pojawienie się takich pajęczynek to znak, że trwa późne lato bądź zaczęła się już jesień. Wilgotne od porannej rosy, wyglądają nieziemsko i są jednym z tych zwykłych cudów codziennego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie te pajęczynki pojawiają się na przełomie lipca i sierpnia, więc środek lata. :)

      Usuń
  19. Pajęczynki lubię tylko na zdjęciach. Brrr

    OdpowiedzUsuń