Obserwatorzy

poniedziałek, 24 lipca 2017

Moje liliowce

Bardzo się cieszę z urlopu w lipcu bo wydaje mi się, że w tym miesiącu nasza działka jest najbardziej ukwiecona. Rośliny wręcz wylewają się na podjazd tworząc kępy kwiatowe. Ja oczywiście zakochana jestem w liliowcach. Niestety nie przybyło nam żadnego nowego w tym roku... albo jeszcze nie. To jest kwestia wybrania się na rekonesans do sklepu ogrodniczego i dojrzenia akurat tego, którego jeszcze nie mam, więc wszystko przede mną. 

Z braku czasu nie mam kiedy jeździć i polować. 

W każdym razie w tym roku liliowce mają możliwość spokojnego rozrastania się, co oczywiście czynią a pogoda tegoroczna obfitująca w deszcze, bardzo im służy. Mam wrażenie, że z roślin to właśnie one najbardziej cieszą się z lipcowej pogody, z tych kropel deszczu, kąpania się w porannej rosie i oddychania ciepłym powietrzem nadciągającej burzy. Zdjęcia liliowców, które obecnie kwitną. Chciałabym aby kwitły dużo dłużej i cieszyły nas swoim widokiem.



 




 




Miejsc na nie przybywa z każdym rozsadzeniem starych kęp.
Pisałam już o nich tutaj i można porównać sobie jak obecnie się porozrastały i jak coraz bardziej moja działka staje się ogrodem liliowcowym. Ale uwielbiam je!!

Kochani :) 
Bardzo dziękuję za odwiedziny mimo lata, mino pięknej pogody, 
mimo czasu urlopowego i mnóstwa innych możliwości na spędzenie wolnego czasu. Ogromnie mi miło, że lubicie do mnie zajrzeć.
Wszystkiego dobrego życzę 
:)


28 komentarzy:

  1. jak zwykle piękne kwiaty i bajeczny klimat

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam dopiero 3 kolory, ale zapowiada się na więcej.
    Pokaż kochana z bliska te dekoracje ogrodowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia pięknych kwiatów!
    Takie zwykłe pomarańczowe lilie widuję wzdłuż dwóch gruntowych dróg - może tam kiedyś były domy i przydomowe ogródki?
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może, albo ktoś wyrzucił kawałek korzenia i się rozrosły :)

      Usuń
  4. Są niesamowite i bardzo dekoracyjne ! Mają tyle fantastycznych kolorów i odmian.
    Jestem nimi zauroczona :)
    Pozdrawiam słonecznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają mnóstwo odmian :D Oczopląsu mozna dostać :))))

      Usuń
  5. Przepiękny jest Twój ogród Agatko

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem co napisać w 1000000% sprawdziliście się pisząc ten post :)) emotikony mi się nie pokazują ,ale że znów przekroczyłam limit znaków piszę na komputerze zmieniając ciutę tutaj pierwotną wiadomość ,bo może się wtedy pokażą nie wiem ,ale bardzo dużo pozytywnych by się pojawiło.Po prostu niebo ten post! ,idealnie napisany ,bardzo dużo ciekawych mało,że ciekawych genialnych! zdjęć i zdań! Nie wiem jak to napisać ,żeby było na pewno b.dobrze i żebyście się poczuli docenieni! Świetna robota jest to pisane...całkiem innym jakby językiem i szykiem słów aniżeli te artykuły o Agacie,Igorze też dobre ,ale...tylko dobre takie ustawkowe,zdawkowe jak z szablonu i pisane wtedy na bieżąco ,a więc nie raz nie mogli zdradzać wszystkich szczegółów ,a teraz? Po czasie,po 3 latach to można zdziałać cuda! Naprawdę spisaliście się na medal inni nawet ,jeśli nie komentują na pewno się ten post bardzo spodoba we mnie macie najwierniejszą fankę naprawdę fenomenalnie to napisaliście! Przysięgam nie chce wyjść na jakąś fanatyczkę ,która żyje tylko serialem ,bo tak nie jest ,ale patrzcie zwykły serial po prostu ,a jaki cudowny wątek mógł powstać czego nie byłoby bez żmudnej pracy scenarzystów ,reżyserów i tylko wyłącznie tych dawnych i Chwała im za to! Już na zawsze! I genialnych aktorów ,o których tyle pisałam :) ,a Wy zrobiliście ogromny kawał wspaniałej,nieziemsko dobrej roboty widać jak się staraliście i jak słuchacie fanów i czytelników ,bo nie wiem czy ktoś oprócz mnie prosił o ten post nie oszukujmy się przez wiele osób Agata jako postać była odbierana bardzo negatywnie ,straszne hejty leciały co jest b.smutne ,bo aktorka przeszła samą Siebie w tej roli( tak ja to widzę i zawsze będę widzieć) ,ale też wielu ją lubiło ,a takich ,którzy naprawdę kochali na Facebooku Pierwszej miłości kiedyś znalazłam ,ale tylko kilka osób ,które już wątpię ,aby teraz pamiętały czy wspominały tę postać dla mnie to naprawdę ważne i można teraz tak całkiem inaczej spojrzeć z innej perspektywy za niektóre zdania to Wam medal trzeba tu wystawić :) świetne! Przede wszystkim np. kwestia choroby Agaty ja myślałam ,że ona po tym pobycie w szpitalu psychiatrycznym całkowicie się NIE zmieniła i tylko znów udawała skruchę przed Sabiną ,a to co się później działo już z Piotrem vel Igorem te wszystkie intrygi,knucia plany pozbycia się siostry po raz kolejny ,idealnie temu dowodziły i mnie to oczywiście zadowalało b. mi się podobało! Choć Agatka mogła być tą dobrą siostrzyczką ;) pisałam lub nie o tym wAm ,ale najwyraźniej tak chcieli scenarzyści i (dzięki temu pozostał nam tzw."smak" idealne ,cudowne wspomnienia ,nieznudzone, nieciągnięte na siłę jak wiele wtedy i dziś wątki ,a wręcz zakończone przedwcześnie ,bo ja nie mogę przeboleć ,ze tak krótko to trwało mam na myśli Agata&Igor to jak pisali ludzie była idealna para czarnych charakterów ,ale że to trwało tak krótko pozostawiło ogromną chęć mienia tego więcej ,ale ludzie mieli rację no trafiła kosa na kamień ,czyli Agata na Igora to jednak On był ten troszkę sprytniejszy omamił Agatę tak jak i Izę,Sabinę ,ale i komisarz Zuber! ,w podobny sposób jak pisały artykuły zdobył Jej zaufanie ,zabrał na ten romantyczny spacer i po prostu się...pozbył :( ;( no Igorowi bardziej zależało na pieniądzach niż Agacie jak Sama mu powiedziała w 1898 odc. po tym jak Ją spoliczkował miała rację... ogromna szkoda ,ze tak się to skończyło,ale jak pisałam już Wam wszystko tak świetnie się zgrało,pasowało do Siebie jeśli byłaby dalej para Agata i Igor w sumie karol z Sabiną mogliby zginąć wtedy lub cała ta mistyfikacja mogłaby zakończyć się przedwcześnie ,gdyby np. nasza Komisarz Zuber powiedziała o wszystkim policji jak to ,ale później ledwo na czas -ratując życie Sabinie i Jej Ojcu zrobił Januszko-policjant ,ale Ona była przecież Jego kochanką i bardzo była zazdrosna o Agatę to już dla tych bardziej zaawansowanych w tym wątku tylko ja raczej patrzyłam z tej perspektywy inni chcieli tylko wiedzieć jak skończy się wątek czy Igor zginie(co nie powiem było na MAXA istotne ,ale ja widziałam inne strony tego wątku...) itd.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyglądają, a Twoją miłość czuć na maksa. Szczęśliwe te Twoje Lilie.:))Ja tam znajdę czas choćby nocą, jak teraz. Przyciąga mnie Twoja osobowość taka radosna, doceniająca piękno " małych" rzeczy.
    Dobranoc. Hehe Miłego wtorku.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej ale masz niezłą kolekcje:-) Agatko chyba się do Ciebie usmiechne:-)liliowce to niezniszczalne moim zdaniem kwiatuszki,śliczne są, nieklopotliwe i co najlepsze z roku na rok coraz więcej :-) każdy kolor przykul moją uwagę... :-) to jak Agatka będzie??? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają. Są naprawdę wdzięcznymi roślinami i wydaje mi się, że bardzo mało podatnymi na jakieś choróbstwa, chociaż na pewno trzeba o nie dbać. Jestem zakochana w liliowcach dlatego o nich piszę oraz z myślą alby zachęcić do ich uprawy innych ogrodników. Parę lat temu należały do grona roślin zapomnianych :)
      Wstawiając zdjęcia z kolekcji swoich roślin nie myślę o jakiejś wymiance roślinnej. Zaskoczyłaś mnie :))) A które Ci wpadły w oko?

      Usuń
    2. Wszystkie oprocz tych z szóstego zdjecia, bo tylko te mam. Ale dziękuję za zdjęcia. U nas w szkółce też niestety mają moj kolor, zostanie mi pobuszowac w internecie. A tak jeszcze, ostatnie zdjecie to też liliowiec, piękny i ogromny.

      Usuń
    3. Tak, ostatni też jest liliowcem. Trafiłam go przypadkiem, dokądkolwiek jadę zawsze zaglądam do ogrodniczych w poszukiwaniu nowych kolorów liliowców :)) Ten ostatni dopiero się rozrasta.

      Usuń
  9. Wszystkie są przepiękne, ale najbardziej spodobał mi się cytrynowy (5) i ostatni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie lubię wszystkie a też mam swoich faworytów :)

      Usuń
  10. śliczne Liliowce zwłaszcza ostatni boski jest !
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też uwielbiam liliowce. Twoje są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  12. ładna kolekcja liliowców-ja ostatnio zajechałam na ogródki działkowe i babka ma bardzo dużo róznych liliowców jak i jeżówek pełnych aż mi szczena opadła,na małym skrawku działki miała tego naprawdę sporo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. też jestem fanką liliowców, ale niektórych miejsc nie lubią :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie one są pięknie, w takiej ilości i w tylu kolorach!

    OdpowiedzUsuń
  15. Agatko!
    Twoje liliowce są przepiękne. Masz dobrą rękę do kwiatów.
    Też miałam kilka pięknych okazów z Wojsławic. Niestety, nornice uwielbiają ich kłącza.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Od jakiegoś czasu mam ogródek koło domu. Chcę na nim zmieścić zarówno trochę warzyw jak i kwiatów. W przyszłości chcę sama zaprojektować ogródek ...
    ผลบอล

    OdpowiedzUsuń