Obserwatorzy

piątek, 9 grudnia 2016

Grabki, liście i chwila przed opadem śniegu

Wszędobylskie białe utrzymuje się cały czas w większym lub mniejszym stopniu strasząc nas swoją śliskością, dzięki której, przynajmniej ja, doświadczam co i rusz różnych piruetów, niekoniecznie chcianych i zaplanowanych. Kuchenne okno  i karmniki cieszą się ogromnym powodzeniem. Mimo, że bardzo lubię sikory, to muszę przyznać, że wróbelki biją je o głowę w sferze społecznym. Całym stadem, zgodnie bądź prawie zgodnie jedzą w jednym karmniku. Cudownie wyglądają, kiedy siedzą sobie jedno koło drugiego na krawędzi karmnika niczym korale. Sikorki! Całkowite ich przeciwieństwo, jedna drugą przegania mimo, że wiszą trzy słoninki. Rzadko kiedy trafia się jakieś bliskie pokrewieństwo czy nie wiem co takiego, w każdym razie coś co  pozwala im na wspólne dziobanie i  panuje względny spokój, jak na tej fotce. 

Ale śnieg, śniegiem , dzisiaj będzie o naszych pracach jeszcze typowo jesiennych, a mianowicie o grabieniu liści. Większość z nich poszła do kurnika, sprawiając kurakom wiele radości.  Pewnie więcej rzeczy byśmy zrobili gdyby nie gwałtowne pojawienie się zimy. Swoją drogą jestem ciekawa czy Święta będą białe czy klasycznie wszystko stopnieje w okresie przedświątecznym. 


A tak jeszcze było z dzień albo dwa  przed opadem śniegu. Uparcie kwitnąca róża i koty wygrzewające się w rzadkich promieniach słońca oraz ja ciesząca się tym słonecznym dniem i naiwnie myśląca, że utrzyma się ta piękna pogoda po bardzo długim okresie pochmurnym i deszczowym. 

Zupełnie inaczej wyglądają te zdjęcia teraz... 
Udało nam się powyciągać dalie i mieczyki. Ku naszemu zaskoczeniu jeden z nich nadal kwitł. Zabrałam go do domu. 

Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie i dziękuję za miłe komentarze i odwiedzanie mojego bloga :)

26 komentarzy:

  1. Sama radocha w Twoim ogrodzie :) Synkowie szaleją z grabkami. A w zimowej aurze sikorki kuszą się na świeżą słoninkę :)
    Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja droga, u mnie zimy najczęściej nie są białe, śnieg jest rzadkością, także biel i mroźną krainę stworzyłam sobie w domu... ;)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne to ostatnie zdjęcie, u nas śniegu nie ma. Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie śniegu nie ma, ciut zazdroszczę....

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki ładny ten mieczyk. Bojowy :)
    Skąd Wy macie śnieg?

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie 10 na plusie, białego szaleństwa jak nie było tak nie ma. I też zadaję sobie pytanie czy śnieg umili dzieciom okres świąteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zima idzie i nie ma na to rady... kocham śnieg, ślizgawkę i atmosferę zimy oglądaną zza szyby:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. A to ci mieczyk, pomylił pory a może jednak nie... zima, a gdzie tam u nas ciepło i deszcz leje i leje. I oprócz tego chorobsko

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne kurki :). A mieczyk niech Ci kwitnie i przypomina o słonecznych, ciepłych dniach :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowite, że o tej porze zakwitł mieczyk. Jest piękny.
    Twoje chłopaki są bardzo pracowite.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mieczyk zrobił prezent fantastyczny :-)) U nas niestety już po śniegu. Wczoraj cały dzień lało. O, rzeczywiście wróbelki przylatują gromadnie, a sikorki w pojedynkę, hehe Ostatnio w ogóle nie przylatują, smutno mi bo nawet w lato wpadały a teraz coś się stało czy się obraziły ? Może słoninkę wywiesić? ale mrozu nie ma to myślałam, że ziarenka lepsze? Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie opowiadasz o ptakach i nie tylko. Mieczyk się zapomniał,to prawdziwe curiosum o tej porze roku,toć połowa grudnia! a dziś jakiś lesniczy mówił w radio,że zachowanie zwierząt zwiastuję długa i ostra zimę!

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja jeszcze wczoraj pracowałam w ogrodzie. Śniegu jeszcze nie było, ale przymrozki tak. Mieczyk chyba nie przewiduje zimy. Niech kwitnie. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oby tylko śnieg spadł na Święta! Już tak tęsknię za prawdziwymi, białymi świętami....

    OdpowiedzUsuń
  15. pierwsze raz się spotykam- zgrabione liście do kurnika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kury lubią grzebać, przy później jesieni trudno w czymś grzebać ale my rzucamy też dla wysuszenia terenu, bo tam ciągłe błoto :)

      Usuń
  16. Fajny pomysł z tymi liśćmi do kurnika. Będą miały zajęcie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie śniegu jeszcze w tym roku nie było. Wspaniały mieczyk. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Beautiful pictures! I'm your new GFC follower # 128 ♥

    https://teresaemme.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowite zjawisko że o tej porze roku zakwitł mieczyk !!
    Pięknie wyglądają Twoje sikoreczki na słonince !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Agatko!
    Życzę, aby ten szczególny czas Bożego Narodzenia był czasem radości, przebaczenia, jedności, pokoju i miłości...
    Pięknych Świąt Bożego Narodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Agatko, przyjmij serdeczne życzenia zdrowych i radosnych Świąt oraz wszystkiego najlepszego na Nowy Rok !!

    OdpowiedzUsuń
  22. Agatko,
    Radosnego Swietowania i Do Siego Roku!

    OdpowiedzUsuń