Obserwatorzy

środa, 13 grudnia 2017

Świąteczna Warszawska Starówka / Christmas marketplace in Warsaw

Grudzień to bardzo aktywny czas w pracy zawodowej i trudno odnaleźć się w nim, bo mocno dominuje nad życiem prywatnym. W dodatku krótkie dni na tej prowincji są dość męczące same w sobie. Najchętniej zaszyłabym się gdzieś i przespała do wiosny. Aby przełamać codzienną rutynę wybraliśmy się na Warszawską Starówkę. Jest to chyba jedyne miejsce, które podoba mi się o tej porze roku. Jest to miejsce najczęściej przeze mnie odwiedzane. 

 Za każdym razem zatłoczone ale uwielbiam je do tego stopnia, że wyłączam się w nim i nie dostrzegam tych wszystkich ludzi, jakby ich nie było. Tym razem trudno było ich ignorować na świątecznym jarmarku. jak by się wszyscy zmówili, że mogą przyjechać tutaj tylko tego dnia i o tej jednej godzinie co ja. Tłok, tłok i tłok, sztuczny tłok bo tak naprawdę jarmark miał bardzo wąskie przejście, nie przemyślanie i nie dostosowane do ilości osób, które mogą w tym samym czasie oglądać i kupować.



Stoiska jak zawsze przeróżne i naładowane po brzegi towarem. Uwielbiam takie miejsca. Niemalże natychmiast uruchamia się we mnie gen szkota i mogę swobodnie oglądać, wybierać a i tak nic nie kupię. Chociaż mam w planach zakup dzwoneczków ale, co było oczywiste, były świąteczne a ja szukam całorocznego. Oczywiście były też i jadalne kasztany ale tym razem nie skusiłam się na nie wiedząc, że nie będą takie smaczne jak nasze robione w domu w październiku.


Miło było popatrzeć, chłopcy skusili się na góralski serek na ciepło. Ja też się w końcu skusiłam na coś, ale o tym będzie w następnym poście abym miała o czym napisać.

Pozdrawiam i życzę miłych prac i porządków przedświątecznych :)


12 komentarzy:

  1. Oj jak ja dawno w Wawie nie byłam :)


    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Też już byłam na tym jarmarku, ale mnie nie zachwycił. Świąteczne iluminacje natomiast bardzo lubię, zwłaszcza wieczorem.:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jarmarki, jarmarki wszedzie. A ja na naszym nie byłam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe stoisko z bombkami. Na pewno znalazłabym na nim kolejną bombkę do kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię jarmarki i wszelakie okazje do oglądania rękodzieła, nie chińszczyzny. Niestety w tym roku nie byłam na żadnym, nie licząc naszego gminnego kiermaszu. Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Starówka wygląda pięknie i ile różnorodności na jarmarku :)
    Bardzo dawno nie byłam w Warszawie muszę się koniecznie wybrać :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie... U ngas właśnie m wiesza lampki na dworzu.

    OdpowiedzUsuń
  8. kolorowy ten czas przed świętami... jak to fajnie, że mamy takie czasy.............

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię jarmarki świateczne z tą ich całą świąteczną atmosferą, choć dawno już na zadnym nie byłam, mieszkam daleko od miasta,ale kiedyś na pewno sie wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki urok, hehe, ale weselej :-) (mam nadzieję:-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Świąteczne starówki miejskie potrafią naprawdę oczarować swoim pięknem. A u nas jutro szykuje się jednodniowy jarmark świąteczny. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię klimat świątecznych starówkę oraz jarmarki pełne świątecznych artykułów.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń