Dwa lata temu posadziłam cebule tulipanów w betonowych donicach przy altanie. Kiedy zakwitły wyglądały bajecznie ale minusem był długi czas oczekiwania. Zakwitły dopiero w maju. Tutaj . Dlatego w tym roku posadziłam bratki. Posadziłam je kilka tygodni temu bo słyszałam, że radzą sobie w lekkich, niskich temperaturach. I tak rzeczywiście jest. Pojawiają się przymrozki nocne do -3 stopni C i ogólnie nic się z nimi nie dzieje. A obecnie zaczęły się nawet rozrastać.
This year, pansies appeared in my gazebo. Two years ago I planted tulip bulbs in the gazebo. I gave a link to the post above.
Brzydka, deszczowa pogoda nie sprzyjała robieniu zdjęć i dlatego ten temat wypływa tak późno. W każdym razie, jestem bardzo zadowolona z nich. To był bardzo dobry pomysł aby je posadzić wcześniej, ponieważ stały się przemiłym akcentem w ogrodzie, w którym jeszcze nic nie kwitło. Bardzo dobrze poradziły sobie z kapryśną pogodą.
Pansies can withstand -5 degrees Centigrade, so I planted them a few weeks ago. They have a quiet place next to the gazebo. They coped very well with the moody spring weather this year. It was snowing, raining, it was warm or even below zero on the thermometer. And the pansies did it! They are great! We like to relax in the gazebo and look at the colorful pansies. Pansies added color to the gray-brown spring in our garden.
A jak przyjemnie było posiedzieć w altanie w ich towarzystwie.
I invite you to watch the video filmed by my husband: Film
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających bardzo serdecznie.
I wish you good health!
Witam nowe osoby obserwujące mój blog.
I welcome new people who follow my blog. I am very happy and invite you to the conversation.
:)
Dokładnie takie bratki cieszą oko:) Miałaś dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUwielbiam bratki , bo są odporne i rzadko zawodzą. Ja też już posadziłam. Pozdrawiam cieplutko 🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńJa nadal jestem na etapie doceniania ich :) Piękny wzorek kwiatowy, dziękuję :)
UsuńBratki - niezawodne i bajecznie kolorowe. Cudnie sie prezentują w tych betonowych donicach.
OdpowiedzUsuńUściski:)
Dziękuję :)
UsuńJa w tym roku tez bardzo wcześnie nasadziłam żółte bratki i foksiki. Wczoraj w nocy było -5,, kwiaty magnolii zmarzły, a bratki i foksiki maja się dobrze
OdpowiedzUsuńBratki dają radę, martwiłam się trochę o nie.
UsuńBratki są niezawodne. Pięknie u Ciebie wyglądają.
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :)
UsuńBardzo lubię bratki, kolorowe uśmiechnięte buzie. Bardzo fajny przyrodniczy filmik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cieszę się, że Ci się spodobał :)
UsuńBardzo lubię bratki. Kiedyś nawet uprawiałam na handel. Mój rekord to rozpikowanie 400 sadzonek. Potem nastały foliaki i mój interes padł. Miałam odmianę rococo- takie wielokolorowe, karbowane na brzegach płatków.
OdpowiedzUsuńTeż za3wsze na wiosnę sadzę w do0nicach. Teraz zaczynają wyrastać.
Twoje są piękne i pięknie komponują się z kamieniem. Bardzo to naturalnie.
Dużo zdrowia.
400 sadzonek!!!! O jej... masz zacięcie :)))) Dziękuję i nawzajem :)
Usuńw czwartek wybrałam się na zakupy... miałam zamiar coś kwitnącego dokupic i posustawiac na działce.... i szybka akcja.telefonik, zawracanie i opieka na młodym. Zwrócili go z placówki... jelitowo. ale po swiętach rusze. :D
OdpowiedzUsuńI tak bywa :) Zdrówka do ,,młodego" :))))
UsuńUwielbiam bratki, one zawsze sprawiają mi wiele radości. Po przekwitnięciu i przycięciu, świetnie odrastają i cieszą długo moje oczy. Kolejny raz oglądam Twoje zdjęcia i cieszę swoje oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
I ja coraz bardziej jestem nimi zachwycona. Szczególnie tera przy tej niepogodzie one tak cudnie wyglądają :) Dziękuję :)))
UsuńUwielbiam te te wiosenne kwiatuszki, często mi pozują do haftów :)
OdpowiedzUsuńKwiaty są bardzo wdzięcznym motywem w hafcie, w malarstwie :)))
UsuńBratki świetnie dają sobie radę w niskich temperaturach. U mnie na ogrodzie też już od jakiegoś czasu cieszą oko
OdpowiedzUsuńWitaj :)
UsuńMiło mi, że zainteresował Cię mój post. Bratki w tym roku bardzo mnie zaskoczyły, pozytywnie. Pięknie się prezentują przy niepogodzie. Pozdrawiam :)
Mnie zaskoczyły w tym roku turki bo mimo zabezpieczenia agrowloknina to niestety nie wytrzymały nocnych mrozów :(
UsuńAksamitki? Ale rozsady czy kupiłaś już kwitnące? Jeszcze nie widziałam aksamitek... :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńPięknie :) Uwielbiam gdy w ogrodach i przed domem jest kolorowo! Robi się w tedy tak ciepło na sercu :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Cześć :) Miło mi, że zajrzałaś do mnie. Byłam na twoim blogu. Bardzo wiele się tam dzieje, jesteś bardzo energiczną osobą. Twój blog kipi od twojej pozytywnej energii, radości :)))
UsuńCieszę się, że mogłam poznać twój blog. Życzę wszystkiego dobrego :)