Korzystając z posuchy tematycznej w naszej Arce chciałam opowiedzieć o naszej wycieczce w kolejne ciekawe miejsce, którym jest skansen wsi polskiej z przełomu XIX i XX wieku. Skansen znajduje się w malowniczej wsi Kuligów nad rzeką
Bug w województwie mazowieckim, w powiecie wołomińskim, w gminie Dąbrówka.
Zawiera zbiory wiejskich, drewnianych budynków i do tego oryginalnych. Skansen
zaczął powstawać w latach 90 ubiegłego wieku. Wszystko, co dziś współtworzy to miejsce,
wzięło się z potrzeby ekspozycji rodzinnych pamiątek właściciela pana Wojciecha Umanowskiego w celu zachowania od zapomnienia dorobku lokalnej kultury materialnej oraz przekazanie młodszym pokoleniom części prawdziwej wiejskiej przeszłości, będącej integralnym elementem historii i etnografii.
Z czasem skansen poszerzył się o wiele ciekawych
obiektów, pozyskanych w trakcie prywatnych poszukiwań na terenach Mazowsza i
Podlasia. Tym razem wybraliśmy się teraz, u schyłku lata aby zobaczyć czym różni się to miejsce od wiosny. Na pewno kwiatami ale i skansen pachnie inaczej. Może tli się w muzealnych ekspozycjach wspomnienie żniw i prac polowych jakie miały miejsce w czasach swojej użyteczności? Jest to skansen z otwartymi budynkami, do których można wejść i obejrzeć dawne narzędzia. Mnie to miejsce rozczula ponieważ wiele budynków jest bardzo podobnych do tych z mojego dzieciństwa, choć
urodziłam się dużo później. Widać postęp na wsiach szedł dużo wolniej niż by się wydawało, albo stworzone przedmioty i narzędzia użytkowe są tak trafione, że nie potrzeba było ich zmieniać?. W każdym razie pogoda wyjątkowo nam dopisała, było słonecznie i ciepło. W taką pogodę bardzo przyjemnie zwiedza się takie miejsca i oddaje się klimatowi. Na terenie skansenu zobaczyć można translokowaną z Podlasia przydrożną kuźnię z 1898 roku,
wiejską chatę z Kuligowa oraz dworek drobnoszlachecki z Podlasia. W spichlerzu
przygotowane zostały ekspozycje związane z rzemiosłami, takimi jak garncarstwo
i plecionkarstwo, a w stodole odnajdziemy narzędzia rolnicze i gospodarskie.
Obora przemieniona została w
miejsce ekspozycji kolejnych warsztatów:
rymarskiego, tkackiego, powroźniczego i kołodzieja - stolarza. Odtworzono też
dworską pralnię z maglem oraz wozownię. Pan Wojciech na tym nie poprzestaje -
jego marzeniem jest prezentacja kolejnych dawnych rzemiosł i zawodów -
szkutnictwa, rybołówstwa i pszczelarstwa. By obrany kierunek rozwoju skansenu
był właściwie prowadzony, właściciel podejmuje współpracę ze specjalistami. Tyle z informacji, którą można samemu znaleźć w necie. Chciałabym napisać kilka słów od siebie. Byłam tu po raz kolejny i jeśli tylko nadarzy się okazja z przyjemnością tutaj powrócę. Wspaniałe miejsce do zadumy nad czasem minionym, refleksją nad tym że wcale nie trzeba mieć tak wszystkiego a prostota jest w cenie i zawsze modna. Jedynie czego mi tu brakowało to... (kto zgadnie?) oczywiście kur i piania koguta. Wiele budynków jest otwarta z bogatą ekspozycją, jest zapierająca dech w piersiach kuźnia i to chyba nawet działająca czego dowodem są liczne rzeźby nie tylko drewniane.
Po prawej stronie wspomniane już izby rzemieślnicze, do których można wejść i przyjrzeć się narzędziom. Przepięknych zdjęć w necie jest wiele z tego skansenu więc zachęcam do obejrzenia i wybrania się samemu. Ja oczywiście pokazuję to co mnie się najbardziej podobało. Jestem wielką miłośniczką drzwi i okien... tych starych. Są osoby, które nie mogą oprzeć się zajrzenia przez dziurkę od klucza ja nie mogę oprzeć się widokowi jaki jest z okna.
Są również piękne obrazy i malowane przedmioty zebrane w jednej galerii ponieważ skansen otwarty jest na różne kulturowe wydarzenia malarstwa i teatralne.
Obejrzałam ale nic nie kupiłam. Najbliższa memu sercu jest sceneria naturalna.
Czy usiadłam na ławeczce? Oczywiście, że tak. Obowiązkowo. Zawsze siadam i rozkoszuję się klimatem minionej epoki.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
:)
Takie miejsca dobrze , że jeszcze istnieją i przypominają nam dawne czasy :)Rzeźby zachwycające swoim urokiem :)
OdpowiedzUsuńIch zaletą jest to, że przechowują dawne, doskonałe pod kątem rzemieślniczym narzędzia, które nie wymagają użycia prądu. Wszystko pięknie dopóki prąd jest i te wszystkie współczesne udogodnienia, ale co będzie, kiedy tego zabraknie?
UsuńByłam tam, bardzo mi się podobało i każdemu mogę polecić!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie też się podobało. Odkryłam, że są tam organizowane różne fajne wydarzenia. Muszę częściej zaglądać na ich stronę :)
UsuńCzasami marzy mi się, żeby zamieszkać przez jakiś czas w takiej chatce... długo bym nie wytrwała, bo człowiek jest zepsuty i rozpieszczony zdobyczami cywilizacji, ale chciałabym chociaż chwilę zobaczyć jak to jest :)))
OdpowiedzUsuńCudną mieliście wyprawę:)
Ściskam serdecznie, Agness<3
hahaha... Czasami łapię się na takich myślach, że chciałabym pracować i mieszkać od wiosny do jesieni w takim miejscu jako żywy eksponat. Uprawiać warzywnik, kwiaty, hodować zwierzęta... tak jak to było dawniej :) Zimy to nie wiem czy bym chciała tam spędzać... jak by było ciepło :D
UsuńTaka lyzke cedzakowa bym kupila...
OdpowiedzUsuńNie było łyżki cedzakowej, same chochle drewniane. Patrzyłam na zdjęcie, to rzeczywiście mogłaś się dopatrzeć, ale to na chochlach różne wzorki i obrazki były :)
UsuńDzisiaj już "byłam" w jednym skansenie u naszej blogowej koleżanki Marysi. Bardzo lubię takie miejsca:)
OdpowiedzUsuń:) Dzień skansenowy. Znam Marysię? Z chęcią odwiedziłabym jej skansen :)
UsuńNajbliższy skansen od nas jest w: Wdzydze Kiszewskie, zaglądamy tam raz do roku lub w co drugie wakacje. Lubię tam zaglądać i uświadamiac sobie jak piękne mamy czasy teraz, ile cudownych udogodnień. O żadnych powrotach do minionego nie ma mowy :).
OdpowiedzUsuńMasz rację, mamy bardzo wygodne czasy i z trudem je doceniamy oglądając się za ,,więcej". Wszystko fajnie dopóki postęp trwa, gorzej jak nagle poprzez katastrofy padnie i go zwyczajnie nie będzie. :)
Usuńto wtedy będziemy się martwić. Często rozmawiamy o najważniejszym dla nas udogodnieniu: prądzie. Jesli jego zabraknie, to leżymy biedni. W kąciku pod wiatą mamy taką awaryjną kozę do założenia, bo nie będzie wtedy ani wody ani paliwa, ani kanalizacja nie zadziała...... Najbardziej obawiam się o wypełnoiną zamrażarkę, bo wprawdzie przerobić mięso przerobimy, ale ono nie jest takiej jakości jak kiedyś, ale też nie umiem już przetwarzać w słoiki, i mimo zrobienia nie przetrwa. Kiedyś przeczytałam na forach o przetrwaniu, że sól i ocet nigdy się nie przeterminują, więc teraz i sól i ocet kupuję całą zgrzewkę, gdy mi się kończy (budze tym spore zdziwienie innych klientów w sklepie) :)
UsuńNiby to taka przesada i niepotrzebne ,,myślenie na zaś" ale nigdy nie wiadomo co może wydarzyć się za godzinę, za pół... wygodnie jest pławić się w ułudzie czasów obecnych, że zawsze tak będzie... A tak jak napisałaś... prąd jest pozyskiwany i niestety niedostępny dla zwykłego człowieka od tak, na już. Za mało jest ,,przydomowych elektrowni" Sami chcieliśmy założyć czy wiatrak czy jakoś inaczej ale to okropne ceny :/. ja znów zbieram wszystkie urządzenia nie wymagające użycia prądu - na korbkę :D
UsuńDobrze, że powstają takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńSuper, uwielbiam takie miejsca. PS. Jeśli oprócz oglądania dawnej zabudowy mielibyście ochotę na tradycyjne rolnicze krajobrazy, warto wybrać się na Pulwy, to bardzo blisko :).
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńtradycyjnie, rolnicze krajobrazy mam po rodzinie :D Ale może się kiedyś i na Puławy wybierzemy? :D
Lubię takie miejsca,jest ich ciągle za mało. Powinniśmy znać nasze korzenie,naszą przeszłość. Dzięki takiej wiedzy docenimy to co mamy teraz. Piękne fotki i ciekawa relacja z wycieczki.
OdpowiedzUsuńO tak. Do tego składowane są przedmioty, które jeszcze mogą wrócić do użytku, a tak to by zostały zniszczone.
UsuńTeż lubię zwiedzać skanseny, rozkoszować sie tą atmosferą minionych czasów, dotknąc starych przedmiotów, wyobrażać sobie, jakie życie sie tam toczyło, jacy ludzie tam żyli. I też, jak Ty lubię widok z okien.Piękna wycieczka, Agatko!:-)
OdpowiedzUsuńAż się uśmiechnęłam... jest ktoś jeszcze prócz mnie :D
UsuńKocham skanseny. Czuję się w nich tak, jakbym przeniosła się w lata i warunki, w których wychowywali się moi rodzice. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak. :)
UsuńWspaniałe miejsce, uwielbiam takie klimaty. Dziękuję za wirtualną wycieczkę, tym bardziej że raczej tam się nie wybiorę, bo mam za daleko. Serdeczności Agatko.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobało :)
UsuńMożna przenieść się w czasie,albo poczuć,jak w innym kraju. Zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńPrawda? :D
UsuńPiękne miejsce i Ty w roli przewodniczki. Tak, jestem tą Marysią, o której wspomniała Gośka z Mamelkowa.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo lubię skanseny. Tam jest wyjątkowy klimat, fajnie, że zrobiliście sobie taką wycieczke :-) Uściski Agatko :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubię takie miejsca :) Ostatnie dni lata warto wykorzystać na taką fajną wyprawę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Do tego pogoda dopisuje :)
UsuńUwielbiam skanseny. Zawsze tam odnajduję klimaty dawnej epoki. Piękna relacja.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Idealne miejsce do filozoficznych rozważań :)
UsuńAch jaka mi radość sprawiłas pokazując ten skansen :) Dziękuje, dziekuje, dziekuje :) Uwielbiam skanseny, mogłabym w jednym takim zamieszkać :) mój ostatni skansen jaki odwiedziłam był w Lublinie, trafiłam akurat na wykopki ziemniaków, jadłam kartacze, jedna z kóz mnie ubodła - bo podzieliłam się z nią połowa mojej bułki a ona chciała cała :) Pozrowionka serdeczne :*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam sprawić Ci radość :) Podobnie jak Ty i ja mogłam w jakimś skansienie zamieszkać tylko może w późniejszym budownictwie :D
UsuńWspaniała wyprawa. Cudownie,że istnieją takie miejsca,gdzie czas się zatrzymał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O tak, w skansenach czas się zatrzymał... chociaż tam :D
UsuńJestem zachwycona, piękne i urokliwe miejsce. Sama lubię skanseny.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńFajnie i to nawet ode mnie niedaleko, a nie wiedziałam. Muszę się kiedyś tam wybrać, dziękuję!
OdpowiedzUsuńU Ciebie tak dużo się dzieje,nie wierzę że masz posuchę tematyczną !
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odwiedzać takie urokliwe miejsca, dziękuję nie znałam tego Skansenu !
Pozdrawiam