sobota, 2 marca 2019

Nasze sprzątanie Ziemi

Podobno od stycznia tego roku w naszym kraju powstała ,,policja ekologiczna" mająca na celu przede wszystkim kontrolę wysypisk śmieci, które powstają w dziwny sposób na rok czy dwa po czym firma się zamyka a góra śmieci i odpadów zostaje. Nie wczytywałam się dokładnie w projekt ale i tu widzę, że dziwnych ludzi nie brakuje, którzy zamiast myśleć o rzetelnej ochronie środowiska myślą tylko o powiększeniu swoich portfeli. W każdym razie mieszkając pod lasem uważam, że przydała by nam się taka policja, która zajęłaby się dzikimi śmieciami w rowach, w lasach i miała możliwość robić wręcz dochodzenie, jak to jest na przykład w Anglii, i odnajdować śmieciarzy, którzy wokół swojego obejścia mają czyściutko. 
Dziś, znów sprzątaliśmy naszą uliczkę prowadzącą jeszcze do niedawna do lasu. Mieszkańców jest tylko kilkoro, droga obecnie nieprzejezdna czyli sprzątaliśmy po sąsiadach mieszkających ,,tuż za rogiem" i spacerowiczami, którzy spacerują lub przechodzą, bo dla pieszych droga jest otwarta. Nie rozumiem jak można jechać czyściutkim samochodzikiem a śmieci wyrzucać za okno, czy iść na spacer i butelkę po piwie, wódce, czy puszkę po napoju tak po prostu rzucić w krzaki. Jaki to przykład dla dzieci? Wielu spacerujących to rodziny z małymi dziećmi. Może projekt ochrony środowiska uwzględnił by też ustawienie jakiś koszy na śmieci przy uliczkach prowadzących ,,donikąd"  bo jedynie do  jakiegoś tam  lasku...?


Oprócz jednego naszego worka, które wystawiliśmy, reszta to worki zapełnione śmieciami z uliczki. 
Jakie to przykre, kiedy zastanowimy się nad tym wszystkim. Droga publicznego użytku... wygodna, zimą gmina ją odśnieża dla wspólnej wygody. Korzystamy z niej codziennie albo dość często, a nawet jeśli jesteśmy tylko gośćmi, to daje nam prawo do śmiecenia? Jeśli to nasza droga prowadząca do domu to chyba tym bardziej należy o nią dbać. Ale tu nie chodzi o naszą drogę, tu chodzi o środowisko, o planetę, o nasze otoczenie. Czy ci wszyscy ludzie, którzy tak lekko wyrzucają niechciane przedmioty przez okno samochodu albo wyrzucają za siebie czy wręcz misternie rzucają daleko od siebie może nawet poświęcając chwile swej cennej uwagi na lot przedmiotu mieszkają w brudzie a ich mieszkania to śmietniki? Chodzą brudni, obdarci, śmierdzący? Skąd się wzięli bo od wieków w edukacji jest rozwijanie świadomości dbania o środowisko! Jak można być takim pustym i bez wyobraźni? Brudasem aby nie nazwać tego dosadniej. Jeśli robią to dzieci to nauczone przez dorosłych, jeśli robią to dorośli to nie mają rozumu? Jak można być tak pustym? Pytam raz jeszcze... Dlatego poprosiłabym o kosze przy takich zwykłych drogach prowadzących donikąd, przy których mieszkają tylko zwierzęta i żyją zwykłe rośliny. I akurat zawieruszyła się jedna rodzina, czyli My. 

Och! Wyjrzało Słońce!! Nareszcie... to chyba dla nas prezent za to sprzątanie :). Uciekam na dwór... jak pięknie...

Pozdrawiam i życzę wszystkim wspaniałego weekendu
:)

23 komentarze:

  1. Agatko jakie to jest smutne. Widziałam to codziennie. Obok naszego ogrodu jest plac zabaw. Oj musiałabyś zobaczyć jak wygląda po puszczeniu mamuś ze swoimi dziatkami. I co ciekawe czytam na stronie UG jak jedna z "pań?" pisze "kiedy wreszcie ktoś posprząta plac zabaw?" Posadziłam winobluszcz, by zasłonił mi widok na ten bałagan, bo często tam rankiem sprzątałam nie mogąc na to patrzeć. Teraz zza gąszczu liści go nie widzę. Jak myślisz, co zrobią kiedyś te dzieciaczki?. Będą oporne na śmieci wszak mamusia nie podniosła się, by razem z nimi pozbierać swoje śmieci tylko czeka na kogoś z urzędu. Pozdrawiam:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. My również mieszkamy przy lesie . Zawsze jak idziemy w las na spacer mamy ze sobą reklamówki na znalezione śmieci. Nigdy nie udało nam się wrócić na pusto . ej ludziska są..... szkoda słów. Miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam ten ból. U mnie blisko osiedla gdzie mieszkam nawet w małym zagajniku potrafią znaleźć się różne śmieci, a już nie wspomnę co dziej się w dużych lasach. Nie wiem kiedy ludzie się opamiętają. Gdy byłam dzieckiem takich rzeczy nie było.
    Pozdrawiam weekendowo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze, sporo tych śmieci nazbieraliście :(.

    Mnie zawsze zastanawia fakt dlaczego potrafimy przynieść do lasu pełne butelki, puszki czy inne opakowania, a jak są już puste i lekkie, to jest taki problem ...
    Natomiast ludzie, którzy workami wyrzucają śmieci, to już porażka tym bardziej, że teraz wszyscy płacimy tyle samo ...
    Kilka razy byłam świadkiem jak dorosła osoba wyrzucała śmieci choćby w parku, a innym razem jak tata zbeształ dziecko za, to że śmieci i nie przekonał go argument, że jego kolega tak robi ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne spostrzeżenie :D
      Ale sądzę, że wchodzi tu kwestia samej jedynie zawartości i przydatności przedmiotu, potem staje się już bezużyteczny bo opróżniony i nawet mniejsza waga jest niepotrzebna. To jest kwestia świadomości przynależności do planety i otoczenia.

      Usuń
  5. Masz zupełną rację. Tu niby jest więcej śmietników (choć część zabrana... ze względów bezpieczeństwa... Prawdopodobieństwo pozostawienia bomby w takim miejscu...) i codziennie ktoś zatrudniony przez urząd miasta sprząta a i tak ciągle są nowe śmieci...
    Druga sprawa, że wszystko pakowane osobno. Paczka sześciu słodkich bułek i każda zapakowana osobno! Po co?!?! A śmieci rosną...

    Kawał dobrej roboty zrobiliście. Brawo. Dajecie dzieciom wspaniały przykład!

    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I w naszych lasach można znaleźć wiele dowodów ludzkiej bezczelności. Trudno to nawet komentować. To samo jest przy drogach lokalnych - królują puszki i butelki. Wiele się mówi o ochronie środowiska ale z efektami marnie.
    Serdeczności Agatko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeżeli idąc na wycieczkę dźwigam pełną butelkę czy kanapkę, to przecież nie potrzebuję śmietnika, gdy już zjem i wypiję. W końcu pusta butelka i papier po kanapce prawie nic nie ważą i mogę je zanieść do domu. Myślę, że to zachowania rodziców uczą dzieci. Jeżeli oni nic nie wyrzucą na ziemię, to i dzieci tego nie zrobią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli tak wygląda jedna droga, to jak cały świat ma wyglądać lepiej? Strasznie to smutne ale póki edukujemy innych i sami dajemy przykład to może jeszcze da się coś zrobić? Chociaż patrząc jak potwornie skaziliśmy każdy zakątek Ziemi, obawiam się, że to już ostatni dzwonek...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszędzie to samo...Cóż, robim co możem. Pamiętam jeszcze świat bez plastiku...Ale to już nie wróci.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bede teraz niegrzeczna ale ludzie to świnie,to świnka ta rozowa czysciejsza. Jak tak mozna... Nie dosc ze oplata za wywóz smieci wzrosła to ttzrba zapelniac kosze a nie jeszcze do lasu. Usmiejesz sie jeszcze, kto mądry wywozi do lasu popiół, uwierz ostatnio kolo nas taką kupke popiolu spotkalam. A smieci ooo zeby bylo takie cos jak stroze lasu czy cos w tym stylu chętnie bym sie przylaczyla... I niefajnie by bylo gdyby mnie spotkano. Pozdrawiam Agatko. Piękny gest. My często chodzimy na spacery kolo nas i wracamy z puszkami po piwie... Przeciez to piniądz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też często ubolewam nad tym, że nie umiemy szanować otaczającej nas przyrody, tylko robimy wszystko, aby ją zniszczyć. Brałam dzisiaj udział w biegu wiosennym po jednym z parków i aż człowiekowi coś się robiło, kiedy widział te walające się wszędzie butelki i reklamówki. Ale czego się jaś nie nauczy tego Jan nie będzie umiał...

    OdpowiedzUsuń
  12. Agatko witam u Ciebie i zaczynam się wczytywać w Twój blog i czytając pierwszy artykuł widzę, że jesteś osobą, której nie jest obojętny nasz świat, nasze środowisko i wszystkie piękno, które nas otacza. Dobrze i dobitnie to napisałaś, często się sama zastanawiam czy ludzie, którzy zaśmiecają las, parki czy inne zieleńce tak samo robią u siebie w domu, samochodzie i pracy. Jak uczą młode pokolenie, ale nie będę się rozpisywała, ponieważ Ty napisałaś całą prawdę i dobrze, że są tacy ludzie jak Ty :) Przesyłam uściski i pozdrowionka no i czytam dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna inicjatywa. Też nie mogę zrozumieć ludzi, którzy zaśmiecają lasy, ulice itd.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chodząc na spacery z psem do lasu zauwazylam jedna rzecz. Puszki, ktore można sprzedac znikają w kilka godzin. Inne smieci leza miesiacami.
    Mysle, ze Panstwo powinno pokazać obywatelom ze sprzatanie i segregacja sie oplaca. Przyklad Niemiec, gdzie plastikowe butelki oddaje sie do sklepu i dostaje sie zwrot pieniędzy. U nas bez paragonu butelki po piwie nie oddasz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli nie posiadamy wychowania, inteligencji.....to czego się mamy spodziewać?Domy jak pałace, panie sprzątające, a za płotem bramą można wszystko, to nie nasz problem, nie nasze....do męża przyjeżdżają auta, na parkingu pani opróżnia popielniczkę, przewija dziecko i to wszystko zostawia pod autem i odjeżdża....pety na placu, a popielnica, kosz wszystko jest, ale jeśli nie ma kultury osobistej? czo się mamy spodziewać, przyjechała mercem...i wszystko wolno........żenada pozdrawiam i chylę czoło Dusia

    OdpowiedzUsuń
  16. Idą nowe czasy, lepsze czasy, dba się, żeby nie krzywdzono słabszych, nie krzywdzono zwierząt i dba się o przyrodę. Jeszcze niedawno sporadycznie o tych problemach mówiono. Dzięki temu, że się już mówi i piętnuje takie podłe zachowanie, wzrośnie świadomość. Ludzie niedbali w końcu zrozumieją. Na pewno, Agatko, kary ich ich przekonają, jeśli słowa nie wystarczą. Buziaki :_D

    OdpowiedzUsuń
  17. Częśc problemu rozwiązałaby kaucja za niektóre opakowania. Bardziej dostępne kosze i częściej oprózniane. Dobrym rozwiązaniem są kamery. Już zwiększyła się ich ilość i możliwości. Obyśmy doczekali tych czystszych poboczy i lasów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Agatko, Twoje spostrzeżenia są bardzo trafne i prawdziwe. Człowiek jest najgorszym stworzeniem na naszej planecie, bo zyje nie oglądając się na potrzeby innych i przede wszystkim na swoje miejsce na ziemi Zawsze jest najważniejszy i najmadrzejszy, a " ktoś" po nim posprzata. Mieszkam na wsi pod lasem i widzę jak ludzie nie szanują przyrody.
    Akcji sprzątania przyklaskuje.
    Pozdrawiam serdecznie.;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Och, jak super, że o tym napisałaś! Tak wiele ludzi nie dostrzega tego problemu :( Niedaleko mojego domu jest mały park schowany w drzewach. Miejsce, w którym powinniśmy odpoczywać, ale ktoś wyrzucił ogromne wory śmieci :( To straszne! Byłam tym zdruzgotana, bo nie rozumiem jak można wziąć wszystkie swoje śmieci i zostawić w parku i to jeszcze rozrzucone :(
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pozdrawiam serdecznie, zycze zdrowia i duzo sloneczka. Mam nadzieje ze trudny czas szybko minie i bedzie naprawde lepiej niz bylo. Zycze wszystkiego dobrego i sciskam mocno An.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mieszkam daleko od lasu a mam podobne problemy śmieciowe...!
    Agatko, wykonaliście dużo ciężkiej pracy, jesteście wspaniali !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Firma Nomal www.nomal.waw.pl/ to najlepsi fachowcy w branży. Serdecznie polecam!

    OdpowiedzUsuń