poniedziałek, 6 lutego 2017

Hortensja ogrodowa zimą


Zima tego roku jest śnieżna i mroźna ale niestety pochmurna. Dobrze, że chociaż ten dzień się coraz bardziej wydłuża bo mogę jeszcze przed zmierzchem posłuchać ptaków. Nawiązując do poprzedniego postu i ja również nie wyobrażam sobie świata bez ptaków. Pomijając aspekt inwazji owadów (niekoniecznie tych chcianych) i robactwa wszelkiego to moim zdaniem nastała by okropna cisza a przede wszystkim świat pozbawiony by został ptasiego uroku i wdzięku. Dlatego nieustająco apeluję o pomoc ptakom w osiedlaniu się na naszych działkach i ogrodach, robienie budek lęgowych i szanowanie ich potrzeb, które często nie idą w parze z naszymi.



Śnieg nadal leży a nawet mogę powiedzieć, że ma się całkiem dobrze, wczoraj ostro sypało takimi wielkimi płatkami, że nawet ja przyglądałam się temu zjawisku z pewnym zaciekawieniem. Zapadłam się nawet w śniegu na 10 centymetrów. Dokupiłam kulek dla ptaków i zawiesiłam na gałęziach. W pochmurny dzień ogród nie za ciekawie wygląda, niby biały ale jakoś tak smętnie i nie bardzo wiedziałam czemu mam robić zdjęcie. W końcu zauważyłam uschnięty kwiat hortensji ogrodowej. Akurat nie obrywam jej w czasie przedzimowych porządków ogrodowych bardzo lubię ich widok właśnie zimową porą. Szczególnie pięknie wygląda jak jest oszroniona. Wszystko dookoła zalega łysymi ,,kikutami" do góry bądź na boki, a nieoberwana z kwiatów hortensja wygląda na ich tle jak egzotycznie kwitnący krzew. Nie muszę się martwić, że kwiaty przemarzną, obmarzną czy cokolwiek się z nimi stanie skoro i tak są uschnięte


Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)

26 komentarzy:

  1. Ja już zapomniałam jak wygląda śnieg ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też śniegu sporo. U mnie ptaszki mają karmnik na balkonie i zawsze tam jest jedzenie dla nich :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W ubiegłym roku przycięłam hortensję jesienią. Radzę nie popełniać tego błędu. To byla bardzo silna, pięknie rozkrzewiona hortensja i uznałam, że jest juz za wysoka. Wiosną nie ożyła, później zobaczyłam, że nieco odbija od korzenia, ale wieki zajmie,zanim wróci do dawnej kondycji. 3/4 krzewu obumarło i żal na niego patrzeć. Masz rację, że nie przycinasz przed zimą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za tę informację, będę uważać. Przycięłam swoją jakoś tak wiosną bo była już za duża i musiałam, ale to było cięcie kosmetyczne jedynie więc może dlatego nie zauważyłam większych zmian w jej kwitnieniu i życiu.

      Usuń
  4. Hortensji ogrodowej nie przycinamy,bo kwitnie na pędach z poprzedniego
    roku. Ja wiosną przycinam tylko uschnięte kwiaty oraz suche bądź przymarznięte pędy. Niestety w naszym ogrodzie często przymarza. W tym roku przykryłam i zobaczymy. Piękny Twój ogród zimą i żyje dzięki ptakom:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. O ptaki, inne zwierzęta, i w ogóle całą naturę nas otaczającą z pewnością dbać trzeba. I dlatego smucą mnie wieści, kiedy bezmyślnie i bez wyraźnego powodu się to wszystko niszczy. Każdy karmnik i budka lęgowa to super gest z naszej strony w kierunku innych stworzeń, ale ważne jest też danie schronienia w swoim ogrodzie, mieście... Dobrze, że o tym przypominasz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zero śniegu u nas.
    Ale sikorki już tak pięknie śpiewają!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zima to przykry czas dla ptaszków i zwierząt. U mnie ptaki maja cztery karmiki:) Wysypuje tez ziarno na ziemie, do którego przylatują nawet kaczki. Lubię obserwowac ptaki przez szybe w salonie:)
    Ale zimy nie znoszę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ptaszęta mają ciężko tej zimy ale pomagamy cały czas.I mimo ,że mrozik ciągle trzyma i śniegu sporo , to daje się słyszeć ich coraz radośniejszy świergot.Jeszcze miesiąc i przybędą szpaki i wtedy to się już naprawdę zacznie. Ja natomiast wszędzie poszukuję zielonego. Dziś zakupiłam zielone okulary :-).Całusy

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas właśnie sypie śnieg... A hortensje też lubie... Dlatego ich nie obcinam zimą.

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas wczoraj zaczęło padać po ponad trzech tygodniach przerwy. Znów zrobiło się biało i czysto :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To niesamowite, że u Ciebie panuje taka aura. Dziś w drodze do pracy minełam brudną kupkę zgarniętego błota z resztkami śniegu. Po zimie w moim mieście zostały tylko takie ślady. Pozdrawiam z Pomorza :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. i ja pozdrawiam we wtorkowy ranek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. U nas dzisiaj szaro, buro i ponuro.
    Śnieg stopniał i odkrył wszystkie brudy:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też zostawiam kwiaty hortensji do wiosny, właśnie na jej ozdobny charakter.
    A dokarmianie ptaszków i w ogóle dbanie o nie dla mnie też jest bardzo ważne.
    Uściski zimowe, u nas dziś znów napadało! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas co rusz sypie śnieg ale niebawem się rozpuszcza. Ale słodko, że sobie ptaszków posłuchasz. Do mnie wpadają wróbelki, sikorki, łykną ziarenka i już ich nie ma. W sumie i tak bym nie usłyszała świergotu przez zamknięte drzwi i okna.
    Pozdrawiam serdecznie :-))

    OdpowiedzUsuń
  16. Faktycznie jakbyśmy się zmówiły z tą hortensja!;) W sepii też może zachwycić! Buziaka zostawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje ptaki mają jedzenia pod dostatkiem. Śniegu niewiele a po kwiatach hortensji nie ma już śladu. Wiatry je dostrzeganie otrzepały. Jedynie na powojnikach są ciekawe kulki. A co do ptaków? codziennie około wpół do siódmej wydają piękne głosy i dźwięki. Mam wrażenie, że zwiastują nadejście wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zima jest cudowna jak się siedzi przy kominku w domu.

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie też dosypało śniegu !! Cieszę się że kontynuujesz temat dokarmiania ptaków, trzeba o tym dużo mówić, pisać i przekonywać do pomagania ptakom !
    Nie wyobrażam sobie świata bez naszych skrzydlatych...!!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hortensja piękna. Ja w tym roku nie okryłam, więc nic z niej nie będzie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak bardzo żałuję, że nie mam ogrodu, bo z miłą chęcią posadziłabym wiele poznanych u Was roślin. Tymczasem musi mi wystarczyć to co mam w doniczkach stojących w oknie. U nas akurat jest nie tyle śnieżnie, ile zimo, mroźno, tak, że nie chce się człowiekowi wystawiać nosa za drzwi. A ja tak bardzo marzę o tym typowo śnieżnym puchu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie widziałam jeszcze w zimowej wersji ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie śniegu już nie ma.Boję się o rośliny, ponieważ w nocy panują mrozy. Mam nadzieję, że moje hortensje zakwitną. Ptaszki dokarmiam.Mam karmnik i kupuję gotowe kule.Codziennie słychać świergot skórek i wróbli. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też uwielbiam hortensję zimą i nawet zrobiłam jej kiedyś małą sesję zdjęciową. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też jeszcze nie obcięłam swoich:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń