niedziela, 8 listopada 2015

Odwiedziny Słońca / The sunny day

Wyszłam na taras i oniemiałam. Ciepło! Najpierw w okna zajrzało słoneczko a świat wokół domu przybrał złocistą barwę już to mnie zdumiało po prawie pochmurnym tygodniu. Wyskoczyłam na taras aby chociaż przez chwilę nacieszyć się promieniami słońca i w progu zatrzymała mnie temperatura. Chwilę się zeszło zanim ja i mój organizm przyjął to do wiadomości. Stanęłam więc na tarasie i nadziwić się nie mogłam. Ptaki przekrzykiwały się, ciepłe powietrze sprawiało wrażenie jakby to był letni poranek. Cudownie! - Pomyślałam w duchu... Tak bardzo mi go brakowało.


Jak już to nieraz pisałam jestem ,,dzieckiem słońca" i nic tego nie zmieni. Przy pochmurnych dniach czuję się osowiała i melancholijna czym dłużej taka pogoda się utrzymuje, przy najdrobniejszych promieniach słońca moje dobre samopoczucie wzrasta. A promienie słoneczne po długim okresie wyczekiwania wręcz wprawiają mnie w zachwyt i żywiołową radość.  Dziś spacerując o poranku i duchowo tańcząc w ciepłych promieniach zastanawiałam się co mnie bardziej cieszy: ciepło czy widok nieba? Ostatnio co spoglądałam w górę przytłaczała mnie bezkresna szarość i jakby ciężka kopuła wisząca nad światem. Z ogromną przyjemnością patrzyłam na białawe chmury a przede wszystkim utęskniony prześwit błękitu.
Mam nadzieję, że pogoda jak i stan mego ducha utrzyma się przez kilka chociaż dni, bo o tygodniach to pewnie nie można marzyć i naładuję akumulatory a przede wszystkim nacieszę się tą piękną pogodą. 
Od razu chce się człowiekowi żyć, od razu powraca zapał i energia, i ma się wrażenie, że ta energia płynąca z wnętrza ciała jest wręcz niewyczerpalna. Wszystkim odwiedzającym życzę takiej pięknej pogody jaką mam dzisiaj. 


40 komentarzy:

  1. Mam tak,jak Ty,kocham słońce,w listopadowe,krótkie ciemne dni po prostu ginę. U nas dziś na zmianę deszcz i przebłyski słonka. W tych krótkich chwilach udaje mi się popchnąć prace domowe,potem ponuro patrzę w okno i nachodzą mnie złe myśli. Mój koci malec i Frania ćwiczą mnie dziś od 4 rano,więc nie tylko brak słonka generuje mój ponury nastrój pozdrawiam i zyczę takiej pogody przez wiele dni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze powiedziane ,,brak słońca generuje ponury nastrój" :))) Dzięki i nawzajem :D

      Usuń
  2. Tego roku jesień nas rozpieszcza,
    Pozdrawiam jesiennie-ciepło:):

    OdpowiedzUsuń
  3. jak najbardziej się z Tobą zgadzam... słońce na niebie to i humor lepszy !
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też byłam zaskoczona słoneczkiem i ciepełkiem. Oby takie poranki rozpieszczały nas każdego dnia !
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I u mnie dzisiaj jest słońce ale strasznie wieje, wyjść się nie da.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prócz niedzieli słonecznej to bryndza pogodowa :)

      Usuń
  6. U nas też dzisiaj sloneczko wyszlo ale strasznie wieje od novy.także nabiegalam sie za galązkami sumakow ktore przez noc zrobiły sie gole:) miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię sumaków, są szkodliwe dla naszego organizmu :/

      Usuń
  7. U mnie też wiosenne słońce i temperatura. Jedziemy na spacer. : )

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas też niebo dziś wyjątkowe:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również jestem dzieckiem słońca, więc... Niech ta jesień i nadchodząca zima będą go pełne na tyle, na ile to tylko możliwe. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Agatko, a ja Ci życze nadal takiej pogody ducha nawet wtedy, gdy wisi szre niebo:)
    Ja tez kocham słoneczne dni, człowiek dostaje skrzydeł:)
    Wesz, lekarz przepisał mi wit D, działa antystresowo, gdy jest szaro na niebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak słonko nastraja pozytywnie i daje kopa do działań-naładuj "swoje" akumulatory na cała zimę-choc pewnie słonko nas nie bedzie zostawiac do wiosny:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. U nas się dzisiaj nie udało, ale wczoraj było ciepło i słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słońce to bomba energii dla każdego , fajnie ,że mamy taka jesień pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też jestem dzieckiem słońca aczkolwiek nie lubię upałów. U nas od kilku dni jest cudowne słońce tylko dzisiaj zerwał się wiatr:):):):):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie to napisałaś - "dziecko słońca", ja z całą pewnością też nim jestem, bo uwielbiam energię jaką nam daje, a kiedy go brak jestem bardzo przygnębiona i melancholijna... Więc życzę Tobie, sobie i innym tej pozytywnej energii i ciepła przez wiele jeszcze jesiennych dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wręcz dostaję migreny gdy pogody nie ma ładnej zbyt długo :)

      Usuń
  16. W moim regionie listopad jest przecudnie dziwny. Dziś było 17 stopni! Takie słońce, jak wiosną bywa. I tylko liście pod nogami wskazują co to za pora roku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też jestem dzieckiem słońca, kiedy go nie widzę na nieboskłonie, tylko tą szarość, dopadają mnie myśli właśnie takie szarawe. Wiadomo skąd chyba lubię kolor niebieski - bo to kolor nie tylko wody, ale i nieba - radosnej pogody, lata, marzeń , urlopu.... Echhhh... Mogłabym wymieniać bez końca! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mało, dużo za mało słońca w naszym klimacie. Jak tylko się pokaże korzystam, rower
    spacer obowiązkowo.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie za mało słońca w naszym klimacie :D

      Usuń
  19. U mnie dziś jest szaro i spokojnie, ale jeszcze niezbyt zimno. Kiedy patrzę w niebo, to mam wrażenie, że się otuliło jedną wielką, puchatą chmurą:)

    OdpowiedzUsuń