Od dwóch tygodni pada z małymi przerwami. Po trzech dniach słonecznej i ciepłej pogody przyszło nagłe ochłodzenie wstrzymujące gwałtownie wzrost moich wysianych nasion na parapecie. Pogoda wstrzymała nas od prac ogrodowych a ja nawet poczułam komfort pracy zdalnej. A przyroda? A ogród? One w przeciwieństwie do nas mają się wręcz doskonale. Ogród tętni życiem nic nie robiąc sobie z tej jakby to rzec paskudnej pogody. Nasze mazurki budowały gniazda, teraz widzę jak lotem ,,prostym" z czymś tam w dziobku mkną szpaki. Budzą się ropuchy, żaby w stawie już od dawna w okresie godowym albo może już nawet skończyły? Rośliny mkną ku górze, mknąc ku kroplom deszczu. Świat wokół nas zazielenia się.
The world around us turns green. Birds are chirping and building nests in my garden. The toads wake up. Frogs mate in a pond. Daffodils and botanical tulips are blooming. Despite the rain, the garden has been teeming with life for two weeks and spring is blooming.
,,Świat wokół nas zazielenia się" - to coroczna magia natury, która mnie nieustannie zachwyca. Może właśnie za te czary tak uwielbiam wiosnę? Z każdą kolejną toną spadającej wody widziałam jak Matka Natura moczy pędzel w zielonej farbie i maluje trawniki i łąki. Gołym okiem mogłam widzieć zmiany pojawiające się pomiędzy jednym spojrzeniem przez kuchenne okno a drugim. Dla mnie to coś cudownego. To właśnie wiosną można najlepiej zobaczyć, że jesteśmy jedynie małą cząstką natury i nie planeta należy do nas, ale my do Niej. Właśnie na gałązce brzozy przysiadł mazurek i wyćwierkuje swojej samiczce siedzącej w gnieździe jakieś melodie. Obserwuję go teraz siedząc przy oknie. Tyle w nim pasji i oddania się ćwierkaniu. Delikatnie poruszając skrzydełkami łapie równowagę aby w emocjach nie spaść z gałązki. Niepozorny, mały, szaro - bury ptaszek ma w sobie tyle wdzięku i romantyzmu. Za każdym razem, kiedy wyszłam na dwór to byłam bardzo zdziwiona ptasim świergotem, ich aktywnością jakby sobie nic nie robiły z tej deszczowej pogody.
I am in love with spring. I think that in spring it is
best to see that planet Earth does not belong to us, but we belong to it
and we are a small part of nature. A sparrow sat on a twig near my
window and chirps the melodies of a female sitting in the nest. He has
so much passion and devotion to chirping. By gently moving its wings, it
catches balance not to fall off the twig in emotions. An inconspicuous,
small, gray-haired bird has so much grace and romance. Every time I
went outside, I was very surprised by the bird's chirping, their
activity as if they were not doing anything about the rainy weather.
Kochani!
Świat jest taki piękny. Można go podziwiać nawet z okna... w wielkim mieście. Zachęcam do spacerów. Przyroda jest wszędzie.
Lovely!
The world is so beautiful. You can admire it even from the window ... in a big city. I encourage you to walk. Nature is everywhere.
:)
U nas wreszcie słońce, zielono i czeremcha za chwilę wybuchnie :)
OdpowiedzUsuńTak... coraz piękniej :)
UsuńW tym roku późna wiosna. U mnie na osiedlu tylko forsycja pięknie kwitnie. U Ciebie pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Masz rację, chłodną wiosnę mamy w tym roku :)
UsuńWiosna w tym roku jest bardzo zimna, pomimo tego przyroda budzi się do życia. Piękne żonkile zakwitły u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Obserwując przyrodę to ona sobie doskonale radzi z obecną pogodą.
Usuńkochana w zasadzie to jestem.. tylko gdzie indziej, czyli bardziej w realu.... dwójka wnuków żłobkowa i przedszkolak, dodatkowo przeorganizowałam mój plan dnia. czasem po 10 godzin, czasem jak ktoś mógł mnie zmienić krócej i moja praca, która przeniosłam na popołudnia, ograniczyła moje zasoby czasowe.Jak tylko czas mi pozwoli to wracam. Pozdrawiam serdecznie, równiez te znajome z blogów, które tu przeczytają mój komentarz. Bardzo to miłe, że mnie inspirujesz, bo już chciałam tam raz post zamieścić. Aby dać znac, że wszystko w porządku u mnie :D
OdpowiedzUsuńNo tak, no tak. :)))) Cieszę się, że jesteś :D
UsuńDziś u mnie słońce. Z radością oglądałam parę dni temu tulipany w ogrodach ;).
OdpowiedzUsuńCoraz piękniej w ogrodach :)
UsuńPiękne fotki . Kapryśna i chłodna wiosna w tym roku. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌷
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOj tak Agatko, pięknie na świecie. Ja już motylka widziałam, zieleni się pięknie, suszy nie będzie. Kupiłam kolejne cebulki do donic na balkon. Trzymaj kciuki kochana, żeby zakwitły :-) Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńA dlaczego miałyby nie zakwitnąć? Chyba że to wiosenne cebule to rzeczywiście mogą mieć problem bo potem może być dla nich za gorąco.
UsuńCzekam jak zakwitną moje żonkile na balkonie. Uśmiecham się do posadzonych bratków. Tak jest pięknie w przyrodzie. Zadaję sobie jednak pytanie dlaczego tak bardzo krzywdzimy ją, wielu ludziom nie jest potrzebna, aby parking był szeroka szosa, żadne zwierzę nie przychodziło pod dom postawiony niemal w lesie itd. Takie czarne myśli mnie czasami ogarniają. Pozdrawiam Ciebie wiosennie.
OdpowiedzUsuńTeż tego nie rozumiem. Nie wiem jak można uważać siebie za oderwanym od przyrody. Nie wiem...
UsuńWow u ciebie już tulipany kwitną, u nas nie chcą, i jeszcze do tego tak chłodno... Muszę czekać cierpliwie... Ściskam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTe są botaniczne. One wcześniej, chociaż obecnie zaczynają kwitnąć i te zwykłe. Tulipany też mają swoje odmiany i czas kwitnienia.
UsuńWszystkiego dobrego życzę Ci kochana! Pięknej wiosny! Moc buziaków przesyłam!:)
OdpowiedzUsuńKochana!!! Ależ mi zrobiłaś niespodziankę :))))) Ściskam Cię bardzo serdecznie :)
UsuńJak ja kocham ten czas kiedy wszystko pragnie żyć:)wychodzi z ziemi cudnie kolorowe:))
OdpowiedzUsuńJa też :))
UsuńCzy te żółte kwiaty to kaczeńce? Bosze, jak ja bym chciała mieć ogród za oknem, chyba bym z niego nie wychodziła. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNie, to miniaturowe żonkile, takie co to się kupuje w doniczce z małymi cebulkami, ja je wsadzam do gruntu i one pięknie zimują i pięknie się rozrastają. Kaczeńce jeszcze trochę... dopiero wyłażą z ziemi :)
UsuńPiękne kwiatuszki, za to kocham wiosnę! :)
OdpowiedzUsuńJa też :)))
UsuńPrzyroda zachwyca nieustannie:)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
Uściski:)
Dziękuję :)
UsuńWiesz, tegoroczna wiosna jest właśnie taka jaka powinna w naszej strefie klimatycznej być - ciepło - chłodna i deszczowa. Dlatego flora i fauna tak dobrze na nią reagują.
OdpowiedzUsuńWiem... i bardzo zastanawiające jest to, że tylko epidemia wstrzymała ruch pojazdów i od razu taka zmiana w klimacie. Ale niestety jako ludzkość jesteśmy za głupi aby się tym przejąć :/ .
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)))
Twoje żonkile pięknie się prezentują. Mówi się, ze nie lubią ich nornice, moje kwiaty stały się jednak ich przysmakiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O jej, szkoda. Podobno dobrze jest wymoczyć przed posadzeniem w preparacie grzybobójczym. Ja bym wymoczyła w zimnym wywarze czosnkowym ;) Może to by pomogło?
Usuń