czwartek, 19 marca 2020

Trochę żółtego / A little bit of yellow

Jacy my jesteśmy nudni. Nasze życie ściśle powiązane z przyrodą i wiejskimi zwierzętami spowodowało, że znajdujemy się w środku koła zataczającego swój coroczny rytm. Wierzbowe, puchate kotki zrobiły się żółte. Mogę je podziwiać z okna salonu. Doczekałam się powrotu państwa Szpakowińskich a przynajmniej mam nadzieję, że to oni. Rankiem szpak przysiadł na belce nad balkonem aby pokazać mi, że już jest. Czasami biega po niej drąc się abym go usłyszała. Odlatuje kiedy widzi mnie stojącą w drzwiach balkonowych. Żaden inny tego nie robi, nie ma takiej odwagi.



Jak co roku porządkowaliśmy naszą ulicę zbierając śmieci wyrzucone przez spacerowiczów i mieszkańców dalszych domów. Moje zapędy ogrodnicze znów są mocno hamowane przez rozsądek, który pamięta, że jeszcze muszą nadejść mroźne poranki. W zeszłym roku minęły prawie niezauważalnie ale nie wiadomo jak będzie w tym roku. Nie przeszkadza to przyrodzie budzić się z zimowego snu. Żonkile (foto 1) to te same, które w minionych latach kupiłam kwitnące w doniczkach i posadziłam je do ziemi. 
Pięknie zimują i w tym roku nawet wcześniej zakwitły. Kupiłam kolejne i posadziłam w nowym miejscu.Każdego roku staram się dokupić kilka. Coraz piękniej wyglądają zimozielone bodziszki, których liście podczas zimy mocno się przykurczają. Obecnie zaczynają
,,nabierać masy" i prężyć się do promieni słonecznych. Te na zdjęciu wystartowały pierwsze ale to miejsce z boku domu na dość osłoniętym terenie. Uwielbiam je kwitnące i po prostu zielone. Ale przede wszystkim kocham je za ich umiejętność dostosowania się do każdego miejsca w moim ogrodzie. One są dla mnie roślinami do zadań specjalnych. Tak jak i w tym miejscu. To bardzo trudne miejsce dla roślin a one dały radę. Fakt, dostosowywały się aż dwa lata. Kolejne zdjęcie zrobiłam bo mnie zachwycił widok. Ale nie jestem pewna czy samotnego krokusa czy kamienia. I tym zdjęciem zakończę moją opowieść o powtarzalności, chociaż wiosna jest zawsze inna jak chociażby ten samotny krokusik czy kwitnące już żonkile. 

As every year, we are glad of the beginning of spring at this time of year. Many plants are already green. Some flowers are already blooming. I bought others and put them in the garden to the ground so that they would enjoy us with their colors. The starlings have returned and they are also enjoying this warm early spring. I greet all readers.


Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
I wish you a nice day

:)



23 komentarze:

  1. Beautiful.

    Have a good day!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jacy tam znowu nudni? Interesujący bo żyjący zgodnie z kalendarzem przyrody . U mnie szpaków jeszcze nie widziałam ale kosy śpiewają na całego. O czwartej rano są koncerty, których koty słuchają na parapecie( nie wypuszczam ich tak wcześnie coby ptaszków nie usiłowały łapać ). Jak się domyślasz zaraz po koncercie kosów jest koncert kotów. Piękna wiosenna muzyka wokół mnie. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. z przyjemnością prawdziwą Cię czytam...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To powiem teraz i ja- jestem nudna, uwielbiam zycie zgodne z porami roku, uwielbiam zycie w domu na mojej wsi, jestem szczesliwa jak slysze ptaszki na moim orzechu, mam cudowne i nudne zycie :) Pozdrawiam An

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiosenna żółć jest taka radosna, taka miła dla oczu... U mnie jeszcze żonkile nie zakwitły, ale mam nadzieję, że już na dniach rozwiną swe piękne kwiaty... Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko u ciebie pędzi a ja wciąż czekam... Ppzdrawionka

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne oznaki wiosny i pięknie to opisałaś!🖤

    OdpowiedzUsuń
  8. Nasze ogrody dają nam teraz dużo powodów nowych ciekawych obserwacji codziennych. I dobrze. Niech sie wszystko odradza. Niech dodaje nam optymizmu i siły. Wszak i my jesteśmy częścią przyrody.
    Pozdrawiam Cię ciepło, Agatko!:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozpoczyna się najpiękniejszy okres, wiosna wyraźnie to symbolizuje. Ostatnie trzy dni były prawie letnie, cudne. Nawet forsycje zaczęły kwiaty otwierać i pojawił się pierwszy tulipan. Nie wiem czy to dobrze bo od jutra wraca zimno i nocne mrozy. Nie jesteśmy nudni Agatko, ta cykliczność daje nam szansę zmian.
    Skromny krokus i duży kamień to uroczy duet:) Trzymaj się zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz czytam/słyszę, że życie w cyklu rocznym jest nudne, hehe, no trochę jest,zwłaszcza jak trzeba zachować systematyczność prac w ogrodzie,żeby mieć spodziewane plony. Dlatego polecają niektórzy mędrcy, żeby się nie przywiązywać, nie planować, nie oczekiwać i wtedy jest się wolnym. Ale inni polecają: przyjmij to takie jakie jest, hehe. Na pewno się nie gniewasz Agatko, że ja tak filozoficznie, Ty mnie czytasz to wiesz, ze to ze szczęścia, że Cię czytam :-) Dziś skończyłam rehabilitację, masaże ramienia i szyi miałam i o dziwo, jak nigdy pomogło. Pozdrawiam kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętam z dawnego ogródka mamy kwiaty bardzo podobne do żonkili - narcyzy :-) Mój pierwszy ogród już czeka na rośliny, na razie skąpo tam, bo jeszcze jesienią wszędzie walały się materiały budowlane, ale ozdobny czosnek i tulipany wyrastają już z ziemi. Mamy przed sobą chłodniejszy tydzień, jeśli wierzyć prognozom, to ostatnie mroźne noce, ależ się cieszę :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żonkile to inaczej żółte narcyzy. Każdy żonkil jest narcyzem.

      Usuń
  12. Jakie to smutne, że ludzie zaśmiecają nasz świat i musimy za nich sprzątać:( Ręce opadają. Dlatego moich Synków od małego uczę tefo, jak ważne jest środowisko

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiosna wkracza do naszych ogrodów. Nocne przymrozki w najbliższym tygodniu ją przystopują. Kwitnące krokusy i żonkile to oznaki wiosny. Wiosna to również czas powrotów ptaków z zimowisk, teraz umilają nam czas swym śpiewem. Każdy śpiewa jak umie ale ten śpiew przeznaczony dla uszu samic i ma na celu oczarowanie i zwabienie samicy.
    Agatko dużo zdrowia i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. warto zainwestować w bodziszki?
    Coraz piękniej wyglądają zimozielone bodziszki,

    muszę coś u mnie nasadzić, bo nie mam. :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne oznaki wiosny zauważyłaś w swoim obejściu, wiosna to moja ulubiona moja roku.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś świetną obserwatorką przyrody . Lubię tu być. Spokojnego weekendu 💗💗💗

    OdpowiedzUsuń
  17. Przynajmniej nie siedzicie w domu i możecie wyjść np. do ogródka. Piękne kwiaty.
    Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak pięknie i wiosennie. Uwielbiam żółty kolor w przyrodzie, cieszę się gdy widzę kwitnącą forsycję.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ślicznie. Mój bodziszek wyglada duuuuzo słabiej. Krokusik uroczy 😀. Pozdrawiam 😀

    OdpowiedzUsuń
  20. Najpierw jest trochę pracy z sadzeniem i dbaniem o glebę ale potem tyle radości, gdy to wszystko kwitnie. Piękne ujęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też zawsze te małe żonkilki z doniczek przesadzam do ogródka i zakwitają w kolejnych latach. Duet krokusa z kamieniem bardzo urokliwy :)

    OdpowiedzUsuń