Nie ma tak dobrze. Wiosny ani przedwiośnia jeszcze nie będzie. Ale przecież o tym wiem. Nawet się nie łudziłam... ale miałam nadzieję, że chociaż z kilka dni będzie jakoś cieplej, milej, ładniej... ? Ale dobrze, że tak się nie dzieje, bo skoro mają nadejść jeszcze przymrozki to lepiej nie wprowadzać roślinności w błąd. Poniedziałkowy ranek przywitał mnie takim widokiem. Mam sypialnie na wysokości drugiego piętra więc mogłam sobie popatrzeć na śnieżnobiałe drzewa na mojej działce i w jej pobliżu, na białe pola po sąsiedzku...
Specjalnie wyszłam przed śniadaniem, kiedy tylko dobrze pojaśniało aby zrobić w miarę naturalne zdjęcia bez tej błękitnawej poświaty jaka pojawia się o późniejszej godzinie. Czy widać śnieżnobiałe drzewa?
Uwielbiam zdjęcia ze schodami. Bardzo często je pokazuję szczególnie zimą ale zawsze pod jakimś innym kątem. Zdjęcie po lewo tak naprawdę zawdzięcza swoje powstanie karmnikowi. Może widać go tylko troszeczkę i z boku ale tak właśnie chciałam. Mam nadzieję, że wreszcie udało mi się uchwycić zimowe drzewa. Mogłoby trochę zaświecić słońce ale cóż... zima tego roku jest bardzo pochmurna.
A dzisiaj (data wstawienia posta) znów po śniegu nie wiele co zostało...
Jak to jednak z blogerek kiedyś napisała ,,bliżej jak dalej do wiosny" I tego się trzymam :D Wszystkiego dobrego życzę :)
A dzisiaj (data wstawienia posta) znów po śniegu nie wiele co zostało...
Jak to jednak z blogerek kiedyś napisała ,,bliżej jak dalej do wiosny" I tego się trzymam :D Wszystkiego dobrego życzę :)
bardzo urokliwie, pięknie i nastrojowo....a u mnie od wczoraj śnieg znika...
OdpowiedzUsuńPięknie było. U nas dzis było słonecznie i prawie wiosennie. Ale na pewno jeszcze trochę czasu musi upłynąć do tej prawdziwej wiosny.
OdpowiedzUsuńPięknie i zimowo u Ciebie. U mnie już śniegu nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Piękny jest taki krajobraz ze świeżym śniegiem,piękny i bajkowy.U nas ten piękny biały śnieg zamienił się już w szary i brudny,więc tym bardziej czekamy wiosny.
OdpowiedzUsuńAgatko, zdjęcia jak z baśni o królowej śniegu, przepięknie <3 Czytam, że to już tylko wspomnienie, u mnie podobnie, już szaro, ale na szczęście z każdym dniem zbliżamy sie do pięknej, wiosennej zieleni :D
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie, Agness:)
Piękny biały świat u Ciebie . U nas już śniegu nie ma. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMieszkanie poza miastem daje m.inn. ten rodzaj atrakcji, jakimi są takie widoki. Ja w meście tego nie mam.
OdpowiedzUsuńBajkowe zdjecia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dokładnie, bliżej jak dalej:-)
OdpowiedzUsuńPiękna zima, u nas jak zwykle krótko, napada a pptem topnieje:-) trzymajcie się cieplo. Pozdrawiam. Agata
Piękne zdjęcia i piękny świat wokół Ciebie. U nas bez śniegu, ale za to słońce coraz częściej zza chmur wygląda i miło przygrzewa a ptaszęta coraz głośniej rozprawiają.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród masz, a jeszcze cudowniej wygląda teraz w zimowej pierzynce. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPięknie i bajkiwo jest u Ciebie, u mnie w tym roku prawie nie było śniegu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Moim zdaniem jest tak pięknie u Ciebie, że może tak zostać jeszcze trochę. Wiosna czeka bo też jej pewnie się podoba taka zima, hehe Uściski :-)
OdpowiedzUsuńJa czekam wiosny z utęsknieniem bo zima jest dla mnie trudnym okresem do przetrwania! A ta zima dała mi we znaki i wykończyła mnie całkowicie...Ale słyszałam, że kwiecień ma być piękny i bardzo ciepły więc tego się trzymam i czekam aż odżyję na wiosnę wraz z przyrodą i ciepłym słońcem!:) Buziaki Agatko! :)
OdpowiedzUsuńPiękna taka zima. U nas padało tylko trochę i nawet nie zdążyliśmy w tym roku ulepić bałwana:(
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się wiosny... U mnie też na razie pełno śniegu i strasznie zimno, ale do marca coraz bliżej :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Urokliwa ta zima w Waszym ogrodzie. U nas dzisiaj temperatura na plusie była, więc z śniegu zrobiła się breja. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńU nas też przez kilka dni śnieg utrzymywał się na drzewach i było to doprawdy zjawiskowe zwłaszcza na tle zamglonego horyzontu. Czar niestety prysł ale u mnie ogród jeszcze pod pierzynką. Tylko taras się odkrył i wczoraj nawet leżakowałam wystawiając mordkę do słoneczka. Ależ ono ma moc. No i przytulam brzozy. Jeszcze nie słychać w nich życia ale poczekamy parę tygodni. Wypatruję gilowego stadka bo zawsze zwiastują cieplejsze dni. Gdy patrzę ( w tej chwili nawet) na magnolię przy furtce to mam wrażenie ,że pączki już bardzo chcą to zrobić. fajnie ,że zbliża się ta najpiękniejsza pora roku ale ja ciągle jeszcze nie zrobiłam tego co miałam zrobić zimą. Czyżbym musiała znowu odłożyć to na za rok? Buziaki Agatku.
OdpowiedzUsuńChociaż nie jestem fanką zimy to z wielką przyjemnością oglądam twoje przepiękne zimowe zdjęcia. Już wyczekuję wiosny mimo, że u mnie w ogrodzie i warzywniku jest jeszcze sporo śniegu ale ptaki są mocno ożywione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lubię zimę ale tylko na zdjęciach ! Podobnie jak Ty czekam na wiosnę a ptaki już pięknie śpiewają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
U nas też zima niemal każdego dnia wygląda inaczej - to wieje halny i zbiera cały śnieg, to znowu odrobinę śnieg poprószy... Taka śnieżnobiała zima ma swój urok!
OdpowiedzUsuń14 lutego już wiosna, a w najbliższą sobotę 10C, rzeczywiście ciężko to ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńZima potrafi pięknie przyozdobić otaczające nas rzeczy :).
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj cały dzień popadywało i jest zero śniegu :).
Hello agatek. The snowy scenes are very pretty. It snows a LOT here, too. Winter is very long. I try to just accept it but when it becomes icy, I get scared because I do not want to fall. Hope you have a good weekend. Thank you so much for stopping by my post and commenting. Bye! Susan
OdpowiedzUsuńUwielbiam zimę, może nie tyle zimno co ten biały puch <3
OdpowiedzUsuńPiękna zima na Twoich zdjęciach, u mnie nie już po niej śladu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
u nas 11 stopni dziś pokazywał termometr. Chociaż mrozi nocą, słonce ma moc.
OdpowiedzUsuń