Kiedy zaczynałam pisać bloga moje posty pełne były słów i ani jednego zdjęcia. Musiałam się dopiero nauczyć wstawiania ich a może miałam większą potrzebę napisania czegoś od siebie? A może jedno i drugie? Nie pamiętam już. Dziś jest może trochę mniej słów ale zdjęcia są już podstawową częścią każdego mojego postu. Może i dobrze? Ostatnio mniej robię zdjęć bo mniej działam w ogrodzie. Dlatego wydaje mi się, że dzisiejszy temat będzie idealny na kończący się już czerwiec. A przecież właśnie w czerwcu, 4 lata temu napisałam swój pierwszy w życiu post na blogu.
Cztery lata! Czy to dużo czy mało? Też nie wiem, za to wiem, że poznałam dzięki blogowi wiele wspaniałych osób ich pasje, codzienność, w której i radość gości i troska i stałam się częścią ich życia... przyjaciółką, znajomą albo dobrą (mam nadzieję) sąsiadką zza płota. W tym roku poszerzyła się moja blogowa biblioteczka o kolejne wspaniałe blogi i cieszę się, że przybyło u mnie czytelników. To naprawdę miłe i zarazem oprócz pisanych komentarzy przez
czytelników to jedyna oznaka bytności innych ludzi. Siedząc za monitorem i pstrykając w klawiaturę, która przesuwa kolejne obrazy na monitorze trudno dojrzeć w tym drugiego człowieka lub ludzi. Być może to jest powód dlaczego wiele osób rezygnuje z blogowego świata na rzecz FB i Intagramu - tam lepiej widać ludzi. Może? Mnie jest dobrze tutaj. Dlatego skoro minął kolejny roczek to chciałabym wszystkim moim czytelnikom bardzo serdecznie podziękować za wspólne spędzony czas, za miłe komentarze, w których również znajduję wiele porad, niejednokrotnie wsparcie. Za to, że jesteście i pamiętacie o mnie. W zeszłym roku pisałam tutaj o kalanchoe blossfelda i zachęcałam do jej zimowania. Tak wygląda w tym roku. Trochę wyciągnięta ale nadal pięknie kwitnie. Zapomniałam, że miałam zrobić jej zdjęcie i w końcu zrobiłam jej, kiedy już kończy kwitnienie.
Wszystkiego dobrego życzę moi Kochani
i raz jeszcze bardzo dziękuję, że jesteście razem z moją codziennością
:)
Gratuluję Ci takiej pięknej rocznicy, a Twojemu blogowi życzę tradycyjnie stu lat :). Cieszę się, że z nami jesteś.
OdpowiedzUsuńJa też wolę blogosferę od Facebooka i Instagrama (dlatego m.in. nie mam tam kont). Każdy ciekawy blog, wypełniony dłuższym tekstem, zdjęciami i w ładnej oprawie graficznej jest dla mnie małym dziełem sztuki. Bloger może wyrażać siebie przez wiele tych środków, a na Facebooku i Instagramie - cóż, tylko wstawiać tekst i fotki na monotonnym tle. Nie czuć już tego klimatu...
Też tak uważam :) Dziękuję :)
UsuńKolejnych rocznic z mnóstwem ciekawych pomysłów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam serdecznie i gratuluję rocznicy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa mniej ostatnio jestem na Fb, wolę zaglądać na blogi, bo w bogosferze więcej można się nauczyć i zainspirować, całkiem inny tu klimat. Instagrama nie mam i nie czuję takiej potrzeby. Gratulacje z okazji rocznicy i oby było ich jak najwięcej oraz życzę aby otaczali Cię tylko dobrzy ludzie.:) Pozdrawiam Agatko!:)
OdpowiedzUsuńKlimat blogosfery jest niepowtarzalny :) Dziękuję :)
Usuńto wszystkiego dobrego blogowego na te urodzinki. mądrych, wesołych sympatycznych czytelników-blogerów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratulacje. Prowadzenie bloga wcale nie jest łatwe. Trudno jest utrzymać proporcje między słowem a obrazem. No chyba, że jest to blog tematyczny, a założenia autora są z góry ustalone. Ja lubię blogi o wszystkim, takie "codzienne". Bywam też na blogach z ostrymi dyskusjami, ale one są męczące na dłuższą metę.
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszej przyjemności z blogowania i z udanych postów:)
Dziękuję :)
UsuńBlogowe urodziny! Wszystkiego najlepszego! Dużo radości z blogowania. Cieszę się, że jesteś i dzielenie się sobą daje Ci radość, nawet nie wiesz pewnie, że kilka razy mi pomogłaś i kilka razy zainspirowałaś! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie napisałaś o tym w postach, taka informacja i dla mnie jest ważna, kiedy piszę posty. Mogę wtedy pod czytelnika dobrać jakiś temat, który może by go zainspirował czy pomógł. Ja zawsze piszę na blogach jak mnie ktoś zainspiruje :)
UsuńDziękuję za życzenia :D
Dużo radości z bycia w blogowym świecie.....
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAgatko, gratuluje pięknej rocznicy i życzę wielu następnych <3
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ten kontakt z innymi ludźmi, który powstaje przez wspólne odwiedzanie się na blogach. Poznajemy tak wiele ciekawych rzeczy, z różnych dziedzin, tak dużo się uczymy, poznajemy czyjeś pasje, całkowicie dla nas obce, a niesamowicie ciekawe. Uwielbiam to :D
Ściskam Cię serdecznie, Agness<3
Ja mam tak samo :D
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
Te rocznice zdecydowanie za szybko nadchodzą. Czas pędzi jak szalony ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację :)
UsuńBrawo kochana. To naprawdę długo, ileż osób się poddało za wcześnie. Ja strasznie bym przezywała, gdyby Cię nie było. Dla mnie jesteś blogową przyjaciółką albo inaczej... taką duchową!!!! Cieszę się, że jesteś, że nasze drogi się połączyły. Cieszę się, że masz więcej czytelników, że dodajesz zdjęcia i cieszę się, że jesteś, jaka jesteś. Cudowna z Ciebie kobieta! Wielu jeszcze wspaniałych lat Ci życzę na blogu. Wiesz, ja mam insta, jakoś nie czuję tam się bliżej ludzi. Mnie też jest tu dobrze. Kocham tą nasza blogową rodzinkę. Najserdeczniejsze uściski Ci posyłam. :))))))))) Dziękuję za wszystko. <3
OdpowiedzUsuńI nawzajem, nie chciałabym abyś nagle zaginęła :) Bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów :)
UsuńBuziaki :D
Gratulacje! I kolejnych owocnych lat blogowania życzę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBravo! Gratuluję i życzę kolejnych pięknych lat blogowania.
OdpowiedzUsuńMój pierwszy blog, gdyby istniał do dnia dzisiejszego miałby już 15 lat. Nie ma co rozpamiętywać. Idziemy dalej.
Serdeczności na kolejne blogowe lata.
Dziękuję :D
UsuńŻyczę dłuuuugich lat blogowania. Nie lubię FB (choć mam tam konto) i innych "szybkich" społecznościowych platform, gdzie wszystko kręci się jak w kalejdoskopie, ściga się samo ze sobą, w ciągu chwili wpada w dziurę zapomnienia. Blogi są niespieszne, można się w nich rozsmakowywać jak w dobrych czekoladkach ;), dyskutować zamiast pyskować ;) codziennie odkrywać coś nowego, spokojnie i z przyjemnością. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak, bardzo dobrze to ujęłaś :) Sama często czytam sobie archiwalne posty różnych blogów tak na spokojnie, kiedy mi pasuje, mogę do nich wrócić i przeczytać nieśpiesznie jeszcze raz i jeszcze raz... tak... to ogromna zaleta :D
UsuńDziękuję za życzenia :D
Gratuluję Agatko , cztery lata to dużo. U mnie już 6 roczek biegnie. Lubię czytać Twoje wpisy, piszesz tak od serca, po prostu:) Miło do Ciebie zaglądać. Życze dalszych lat blogowania.Ściskam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Dziękuję :D
UsuńGratulacje i serdeczności.
OdpowiedzUsuńWstawałma dziś o 3.30 więc pisze któko ale serdecznosci gorace!
Dziękuję :D
UsuńRzadko zaglądam na FB, tam wszystko dzieje się zbyt szybko i zbyt "po łebkach" - jest dobry do szybkiej komunikacji. Blogi co zupełnie coś innego, nasz świat do którego zaglądają wspaniali ludzie. Gratuluję Ci Agatko tej czwartej rocznicy! Stworzyłaś ciekawe i przytulne miejsce do którego zawsze chętnie zaglądam. No, może nie tak często jakbym chciała ale to tylko z braku czasu. Ściskam Cię bardzo mocno :)))
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, blog a FB to zupełnie co innego :)
UsuńDziękuję za tyle miłych słów :)
Gratuluję kolejnej rocznicy blogowania:) Miło tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę blogi. Tę garstkę moich "swojskich", na które zaglądam. Tu właśnie się najbardziej odnajduję:) Blisko przyrody, robótkowania i ludzi, którzy robią coś z pasją.
Pozdrawiam serdecznie:)
Niby w obu miejscach tworzą się jakieś grupy społecznościowe ale na blogach chyba jednak prościej jest z tą rozmową tematyczną.
UsuńDziękuję :)
Kochana, gratuluję Ci bardzo serdecznie - wiem, ile to wszystko wymaga od nas :)) Badz z nami jak najdluzej :*
OdpowiedzUsuńO! Bardzo Ci dziękuję to bardzo krzepiące słowa :)
Usuńhehe, super, że przypadło Ci do gustu pisanie bloga :-) Moim zdaniem, jest on właśnie po to, żeby pisać o sobie, żeby poznawać ludzi tak po prostu. Mniej się tu kreuje siebie, a bardziej pokazuje co tam w duszy gra, i już, albo się to komuś spodoba albo nie. Nawet ja znalazłam tu bratnie dusze, więc chyba też tu trochę pobędę, do czasu gdy będzie to w ogóle przydatne :-) Najbardziej mnie cieszy, że dzięki temu, że pisze widać jak się zmieniam i spojrzenie na świat. Zwłaszcza, że jest to zmiana na lepsze, hehe Pewnie i Ciebie raduje patrzenie na siebie na świat inny, ale coraz życzliwszy. Ja, w każdym razie, kiedy zaglądam do Ciebie, robi mi się cieplutko nawet jak są troski. Uściski mocne :-)))
OdpowiedzUsuńTa, masz rację. Bardzo żałuję, że nie poznałam blogosfery wcześniej, dużo wcześniej, bardzo by mi pomogła w zaaklimatyzowaniu się w tym nowym miejscu. :)
UsuńAgatko!
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnej rocznicy blogowania. Cieszę się, że Jesteś!
Bardzo lubię Twoje posty, wiele w nim ciepła i prawdziwego życia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję :D
UsuńPisanie bloga jest świetne.Ważne by nie było to sztuczne i u Ciebie nie jest ☺ życzę kolejnych lat pisania oraz wszystkiego dobrego 👍
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńPamiętam jak zaczynałas pisac bloga bo ja chyba zaczęłam rok wczesniej, jednakże pisze na pewno rzadziej od Ciebie a ostatnio wrzucam więcej zdjęć...bardzo lubię Twoje przemyslenia przelane na blogową kartkę:))
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz świetną pamięć :) Niestety nie rejestruję takich rzeczy, dzielę ulubione blogi na te pierwsze, późniejsze i nowe :)
UsuńCieszę się, że mój blog również jest pomocny :)
Kolejnych rocznic Ci życzę i wielu gości przez cały czas.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAgatko, moje gratulacje. Jak ma się coś dobrego (pasję), to trzeba się tym dzielić :) Pisz, pstrykaj i publikuj :)
OdpowiedzUsuńO dziękuję Ci bardzo :)
UsuńMoje gratulacje. Życzę Ci wspaniałego blogowania. Bardzo lubię u Ciebie bywać czytać Twoje pięknie napisane posty. Miło jest widzieć Twój zwierzyniec. Bywając na blogach mam takie wrażenie, że się znamy. Myślę, że to nie tylko stukanie w klawiaturę. Mam konto na FB ale tylko do kontaktu ze znajomymi i nie bywam tam często. Jeszcze raz życzę Ci jeszcze wielu, wielu rocznic:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :)
UsuńWidzę, że mamy podobne odczucia co do bloga :)
Z opóźnieniem ale piszę:)Cztery lata to bardzo ładny wynik, mój blog jest w podobnym i uważam że jest to powód do dumy. Zgadzam się niemal z każdym słowem które tu napisałaś. Lubię do Ciebie zaglądać, chociaż czasem nie mam chwilki na to. I dla tego brakuje mi w blogu możliwości szybkiego zaznaczenia swojej obecności, bez konieczności pisania. Bo czasem brakuje tych kilki minut. W realu jestem dość samotną osobą, za to na blogu... sama wiesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj :D Mam podobnie z tym czasem. Czasami bywa tak, że post dzielę sobie na dwa i potem nie mogę go odnaleźć aby doczytać :D Mnie znów brakuje możliwości wydzielenia poszczególnych postów z różnych blogów na zasadzie - ulubionego, aby łatwiej go znaleźć. Kiedyś była taka opcja zaznaczania, że się podoba, pamiętasz? Nie wiem dlaczego to zlikwidowano. Osobiście jestem za skromnym wpisem ale jednak wpisem. Czasami zastanawiam się ile osób tak naprawdę czyta do końca teksty na blogach a ile przelatuje zdjęcia i coś tam wpisuje aby po prostu zaznaczyć obecność i polecieć dalej? Fajnie, że napisałaś :D
UsuńGratulację :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGratuluję kolejnego roczku. Super ze jesteś :-) i tak trzymaj. :-)
OdpowiedzUsuń