Już maj się zaczął a u mnie kwiecień nadal króluje na blogu. Ale to tylko tutaj. Dzisiaj robiąc wiszący kwietnik z doniczek i drutów uświadomiłam sobie, że tak ozdabiamy (my Polacy) te nasze ogródki w ojczyźnie i kiedy one tak pięknie rozkwitną i mamy pełnie cudownego lata oblanego tymi wszystkimi bujnie kwitnącymi kwiatami w koszykach czy kwietnikach to nadchodzi jesień... I to wszystko jest na chwilę i za krótko. Chyba trochę za mało optymistycznie mi się zaczęło. Raz jeszcze tulipany. Nie pamiętam jaki kolor tutaj posadziłam na pewno miał być jednolity [śmiech] to wady kupowania cebul w hipermarketach.
Zakwitł pierwszy rododendron i tak niespodziewanie, że mało brakowało a byśmy go przeoczyli. Podobnie z niezapominajkami, które kocham a one chowają się przede mną. Wszędzie gdzie znajduję im miejsce to one nie chcą, a tam gdzie tłoczno (tł. zachwaszczone) to bujnie rosną i jeszcze pięknie się rozrastają. I jak tu im wytłumaczyć aby kwitły w wypielęgnowanych miejscach?
I czas bzu... ach! Najpiękniejszy okres wiosny. I nie mam na niego alergii... ta da dam!!! To chyba najbardziej cieszy, mogę wąchać, mogę wziąć do domu, mogę się nim cieszyć i czuję jego piękny zapach a ta stara odmiana, drobna pachnie bardzo mocno. Mam ją posadzoną w różnych miejscach działki i pachnie mi cały teren.
O bzie jeszcze będę pisać, więc na razie pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Ach ten maj... Pachnący... Niezapominajki kilka razy sialam, nie lubieja mnie a przed tobą się chowają hihi. Bzy, marzę o jeszcze jeszcze większej kolekcji:-) narazie jeden krzaczorek mnie cieszy :-)
OdpowiedzUsuńNiezapominajki rosną mi najlepiej w trawie. Przesadziłam ich trochę na klombik, zobaczymy w przyszlym roku czy się zadomowiły.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda ta różnorodność tulipanów. Kolejna piękna wizyta w Twoim ogrodzie, dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMaj miesiącem zakochanych... w kwiatach :))
OdpowiedzUsuńA co do pesymistycznego początku... Bardzo trafne spostrzeżenie Agatko; wszystko jest na chwilę. Patrząc optymistycznie - trzeba się cieszyć kiedy JEST :)
Właśnie dziś kupiłam dwie pierwsze w moim życiu sadzonki bzu. Ach, jutro posadzę. Cieszę się jak nie wiem co! Jeszcze mi dwóch brakuje do szczęścia, no ale to z czasem się znaleźć.
OdpowiedzUsuńMaj to najpiękniejszy miesiąc. Tulipany są urocze, szkoda, że już przekwitają. Niezapominajki lubię, ponieważ są bardzo skromne, a w ogrodzie robią wrażenie, dodatkowy dla nich plus to, że się same rozsiewają. U mnie rododendrony i bzy mają dopiero pączki. U mnie jest bardzo sucho, roślinkom brakuje deszczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
majowe...
OdpowiedzUsuńkwaity ogródkowe- piękne. Też zaglądam w zakątki gdzie coś zakwitnie
U mnie niezapominajki najlepiej się czują między truskawkami. I zawsze mam dylemat: zostawić czy wyrwać :)
OdpowiedzUsuńMaj zaskakuje nas codziennie nowymi cudami, nie nadążam:-)
OdpowiedzUsuńW maju jak w gaju :) Chociaż w tym roku bez lilak tak szybko zakwitł i kasztany również jeszcze przed maturami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Agatko, zakochałam się w Twoim pięknym białym rododendronie no i oczywiście w bzach w moim ulubionym bzowym kolorze ! Niestety, ziemia w moim ogrodzie nie jest łaskawa dla rododendronów, pozostaje mi podziwiać rododendrony w zaprzyjaźnionych ogrodach !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tegoroczna wiosna i maj mnie zaskakuje. Zawsze tulipany kwitły na Zofię, bzy na Dzień Matki. A teraz? po tulipanach nie ma śladu, bzy też już przekwitają.
OdpowiedzUsuńNatomiast kwitną azalie, różaneczniki. Niezapominajki wszędzie się u mnie rozsiewają.
Pozdrowienia wiosenne:)
Dla mnie też zdecydowanie za krótko, nie jestem w stanie się wszystkim nacieszyć bo tak szybko mija. Niestety nie ma na to rady, co czasem bywa frustrujące. Mój mały krzaczek bzu został cały "ogolony" i popełniłam z niego herbatkę, do pachnienia został Palbinek, jego nie ruszam :) I paulownia mi teraz pięknie pachnie w ogrodzie, pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńNiestety wiosenne kwitnienie jest zbyt krótkie, ale mamy zdjęcia tych kolorowych chwil. Cieszmy się obecnymi chwilami, a zimą zdjęciami:)
OdpowiedzUsuńJa kocham bez,szkoda jedynie,że nie kwitnie cały rok ☺ pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny maj. Najpiękniejszy miesiąc i szkoda, że nie trwa bez końca. U Ciebie ślicznie kwitną niezapominajki, a moje niestety przymarzły i na pocieszenie pozostało tylko kilka. Oby się porozsiewały. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuń