czwartek, 1 stycznia 2015

Pierwszy dzień stycznia

Pierwszy dzień stycznia... pierwszy dzień nowego roku... po zabawie sylwestrowej czy czekaniu na magiczną północ aby  strzelił korek szampana i na czas składania sobie życzeń, często ten pierwszy dzień umyka nam. Odsypiamy wcześniejszy dzień lub po prostu niewyspani snujemy się po domu wspominając bardziej lub mniej poprzedni rok. Przynajmniej ja tak mam, że w sumie dostrzegam styczeń  dopiero gdzieś tak po kilku minionych jego dniach albo i później. W tym roku, za sprawą blogowego świata postanowiłam przypilnować ten czas. Zauważyłam, że modne jest podsumowywanie starego roku. Chyba jestem blogową świeżynką bo nie czuję jeszcze tej potrzeby, ale czytając innych miałam wiele ciekawych przemyśleń.  Z przekonania, że nie miałabym nic do wymienienia z jakiś osiągnięć, czy pozytywów takich ważnych... mimo, że rok miniony zaliczam do udanych... przeszłam do wyłonienia z trudem, dodać muszę - dwóch -trzech takich rzeczy, które ku memu wielkiemu zaskoczeniu niespodziewanie szybko przeobraziły się w kolejne i w sumie powstał całkiem ładny łańcuszek zeszłorocznych osiągnięć. Co mnie oczywiście nie tylko zaskoczyło ale i sprawiło wiele radości. Bardzo Wam za to dziękuję.
Dziś jednak, korzystając z dnia 1 stycznia, chciałabym skupić się na planach na ten nowy, nieznany jeszcze rok... Nie, nie! Nie będą to noworoczne postanowienia. Nigdy mi to nie wychodziło. Chyba zbyt silny nacisk psychiczny jak dla mnie... W każdym razie odwiedzając okoliczny zakątek wróbli, o którym pisałam chyba w temacie zachodu słońca, a którym jest pas krzaków, jako siedlisko przeogromnej ilości małych ćwierkaczy. Uwielbiam zachodzić tam i słuchać, i patrzeć jak się kłócą, biją, przepychają, ochoczo skacząc w gęstwinach poskręcanych gałęzi i gałązek. Tylko tuman śnieżnych pyłków rozbryzguje podczas ptasich awantur i radosnych zabaw ruchowych.


W tym roku dopiero odkryłam, że krzaki oblepione są czerwonymi kuleczkami i może stąd takie zainteresowanie?  Od lat staram się przeobrazić moją działkę w zimową stołówkę dla ptaków. Aby zwabić ich jak najwięcej. Móc na nie patrzeć i słuchać a przede wszystkim pomóc im podczas tego trudnego okresu zimowego. Dlatego też namiętnie sadzę berberysy i wspomniane już głogi. Bardzo dużo na ten temat czytałam i szukałam różnych informacji. Postanowiłam i w tym roku kontynuować moje próby stworzenia ogrodu dla ptaków.
Chciałabym posadzić irgi, których  jakoś nie mogę trafić w znanych mi sklepach ogrodniczych. Czas poszukać w necie. Zachowałam na działce samosiejki czeremchy jadalnej, które są pokarmem dla szpaków i chronią moje skąpe  zbiory wiśni, ale i sama lubię poskubać kwaskowate owoce czeremchy. Chciałabym posadzić ligustr i doczekać się może w ich gałęziach jakiegoś gniazda? Rajską jabłoń z dodatkową atrakcją pięknego kwitnienia, ale owocowe drzewa jakoś trudno u mnie rosną. Myślę o wielu rożnych krzewach i drzewach, które posadziłam w tym roku i czekam aż się zaaklimatyzują, niekiedy podstrzyżone przez pannę Melcię. Posadziłam jałowce i tuje... rosną i świerki, a przede wszystkim szybko rosnące wierzby, olchy i brzózki. 
Ale najwięcej radości czerpię z okazałej i rozłożystej olchy za domem, na której całymi stadami siadają w tym roku trznadle. Dawno ich już nie widziałam. Martwiłam się trochę nimi, bo rok rocznie widywałam je w miejscu, które zostało wycięte. Uwielbiam też patrzeć na sikorki posilające się słoninką za oknem. Są płochliwe a mój aparat zbyt słaby aby móc zrobić wyraźne zdjęcie. 

Korzystając, że jest to pierwszy dzień Nowego Roku chciałabym życzyć wszystkim odwiedzającym, aby ten rok 2015 był rokiem szczęśliwym, obfitującym w same dobre zdarzenia.

37 komentarzy:

  1. Wiele sukcesów i pomyślności w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie robię postanowień noworocznych i przynajmniej później nie mam wyrzutów sumienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Postanowienia noworoczne zazwyczaj się nie sprawdzają , więc też ich nie robię. Po ostatniej mojej przygodzie pod lodem, będę korzystała całą "gębą" z tego co przyniesie mi każdy nowy dzień. Życie jest tak zaskakujące i piękne:)
    Pozdrawiam ciepło w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie normalnie dech zatrzymało jak przeczytałam... Kobieto! Normalnie jesteś wielka, ja nie wiem czy miałabym tyle przytomności umysłu co Ty :)))
      Ściskam Cię tym bardziej bardzo mocno :)

      Usuń
  4. A ja robię postanowienia i całkiem dobrze mi na tym wychodzę, Wspaniałości na cały Rok ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Emmi......Obiecuje ze w tym Roku bede czesciej czytala Twojego bloga...............

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te Twoje przyrodnicze miłości...Pielęgnuj te marzenia i bądź szczęśliwa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyglądają te czerwone koraliki w śniegu ! Wyobrażam sobie te świergoczące ptasie biesiady! Przesyłam najserdeczniejsze życzenia wszystkiego najlepszego !

    OdpowiedzUsuń
  8. Najserdeczniejsze życzenia w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  9. I like your plans to attract more birds to the garden. They are always so interesting to watch and I think they help keep some of the insects at bay too. Hope you get some more photos of your feathered visitors.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unfortunately, I have a weak camera. I rarely take a picture of birds.

      Usuń
  10. Też uwielbiam , jak wokoło szczebioce,również tworzę im siedliska i stołówkę zimową.
    W razie potrzeby , mogę Cię wesprzeć jakimiś nasadzeniami.
    Do Siego Roku !

    OdpowiedzUsuń
  11. nie robię postanowień noworocznych ...wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego dobrego na ten kolejny rok :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dziękuję za życzenia noworoczne :)))) Dziękuję za pamięć, za zaglądanie tutaj do mnie... To jest bardzo miłe :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie też ptaki mają pełną spiżarnię...Lubię je podpatrywać...Wszystkiego najlepszego w tym Nowym Roku 2015...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. W Nowym Roku życzę sukcesów ogrodniczych i wszelkiego Dobra. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Agatko, życzę Ci samych radosnych i cudownych chwil w Nowym 2015 :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hello from Spain: Happy New Year. Nice pictures with snow. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie,że masz miejsce by posadzić tak wile krzewów dla ptaków-ja niestety wiekszość mam przeznaczoną na ogród warzywny.ale za to staram się sadzić rośliny miododajne dla pszczół i innych owadów:)przyjdą większe mrozy to i ptaki dłużej będą wisieć na słonince:)pozdrawiam i zyczę wszystkie dobrego w Nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię miododajne rośliny :))) Fakt, łatwiej jest jak ma się dużą działkę ale myślę, że to kwestia rozplanowania i dzięki temu też można to i owo wyczarować :D
      Pozdrawiam :)))

      Usuń
  19. Piekny ten twój dziennik...........Czytam go od jakiegos czasu tylko sie nie ujawniam........
    Wszystkiego dobrego ci życze w nowym roku........i pisz dalej.......bo ciekawie piszesz......
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie chwyciłaś styczeń. Najlepszego na Nowy Rok, dużo szczęścia!

    OdpowiedzUsuń
  21. A u mnie jż cały śnieg stopniał:(

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie rozliczam i nie podsumowuję, każdy dzień jest dobry na tego typu zestawienia. Przyjmuję na bieżąco wszystko to, co życie ze sobą niesie i dzięki temu unikam rozczarowań ;) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  23. Też nie robię postanowień:))) Widoki masz piękne. U mnie śniegu nadal brak, a dziś to w ogóle było nawet dość ciepło bo 3 stopnie. Taka ptasia stołówka to świetny plan. Pewnie bym czatowała z aparatem non stop:)
    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Melduję się:-)) Też lubię jak ptaki urządzają ni przed oknami przedstawienie. I tylko pracować trudno, kiedy co chwilę wzrok odrywa się od ekranu komputera i wędruje za okno:-)))
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:-))
    A ja czytam dalej
    Asia z Siedliska pod Lipami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ,,melduję się" szalenie mi się podoba :) Cieszę się, że mnie odwiedziłaś, zapraszam :)))

      Usuń
  25. Moi Drodzy, jeszcze raz bardzo dziękuję za życzenia, za pamięć :)) Mam nadzieję, że z taką samą przyjemnością jak ja zaglądam do Waszych blogów Wy odwiedzacie mnie. Mam taką nadzieję :) Bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście :)

    OdpowiedzUsuń

  26. Mam sposób na zdjęcie przez okno :-) musisz zasłonić okno gazetą, zostawić otwór tylko na obiektyw przez który zrobisz zdjęcie :-) Lepiej to się sprawdza przy dolnej framudze jak wystawiasz coś na parapecie :-)


    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń