piątek, 5 kwietnia 2019

Dzień jak co dzień

Mimo odwiedzającego nas wietrzyska, które kołysze tujami niemiłosiernie mogę powiedzieć, że wiosna zaczęła się z pięknym słonecznym przytupem. Miło jest zadzierać głowę do góry i widzieć błękitne niebo w słonecznych promieniach a nawet tonące w obłokach. Jak bym znalazła się na zupełnie innej planecie. Któregoś dnia były tak nisko, że sprawiały wrażenie, że gdyby tak być w jakimś wieżowcu to można by je sięgnąć z okna. Pewnie nawet i z takich wielkich drapaczy chmur, które budują za granicą by się dało.

Cieszę się z wiosny, z pięknej pogody. To w końcu moja ukochana pora roku! Zakwitły kolejne krokusy. W planie miały kwitnąć razem z żółtymi... cóż... Ogólnie jestem zadowolona z krokusów, tam gdzie je posadziłam jesienią, tam w sumie zakwitły. 
Zakładając, że nie będzie już większych przymrozków zabraliśmy się za przycinanie krzewów. Gałązka po gałązce i kurcze wyszła cała sterta. W trakcie prac wcale się nie odczuwało, że to aż tyle wyjdzie. Ale potrzebowałam wpuścić więcej światła do sadu. Jesienią były formowane i ciekawa jestem jak zaowocują w tym roku. 

Kicia zainspirowana chyba naszymi porządkami sama postanowiła zająć się własną kosmetyką futerka.




Przeglądając marcowe i kwietniowe posty stwierdzam, że na razie wszystko już było, to co mogłabym na ten czas pokazać więc muszę poczekać na coś nowego. Zaglądam do foliaka czekając aż wykiełkują zakupione rośliny i dzisiaj mam w planach wysiać rzodkiewkę. Kupiłam jakąś różowawą - o delikatnym smaku, ciekawa jestem jak będzie smakować. Zaczynają kwitnąć forsycje... coraz piękniej!


Miłego weekendu życzę
:)





15 komentarzy:

  1. Prawdziwa wiosna. Jak kwitną forsycje czas na cięcie róż. U nas tez mocne cięcie drzew, sterta była hihi. Lepiej teraz siać rzodkiewke bedzie pyszna i bez robakow. Ja w marcu juz sieje rzodkiewke bob i groszek.... Do zbiorow nic nie zdąży mi ich zjesc... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ode mnie blisko na Syberie, ale forsycje tez kwitna:) A tak powazniej, to mieszkam w takim dolku, ze tworzy sie chyba jakis mikroklimat, ze wszystko u mnie kwitnie i dojrzewa później niz u innych. Nie mogę się doczekać wybuchu barw w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. My jeszcze mało robiliśmy w ogrodzie . Obecnie mąż uzupełnia zapas drewna , które uszczupliło się po zimie .Czekam na cieplejsze dni . Uściski zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. wiosna wiosna i u mnie kwitna forsycje...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie również żółte krokusy nie zakwitły. Miło się czyta Twoje posty, a kicię masz uroczą. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak kwiatki kwitną to widać, ze idzie wiosna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Te krokusy kwitną dlatego w różnych terminach bo pierwsze to odmiana Crocus chrysanthus czyli szafranu złocistego a drugi to odmiana Crocus vernus czyli szafranu wiosennego. Te krokusy z przymiotnikiem wiosenny zawsze kwitną później ( wyjątek to odmiana 'Vanguard' ). Kicia czyściocha że ho, ho! Moje kociambry za to bezczelnie tarzają się w piochu. :-/

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna kicia. My tez już zrobiliśmy porządki z malinami. A w ogrodzie każdego dnia coraz więcej wiosny i to jest wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiosna na całego. Piękna kicia, urocze zdjęcia.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień jak co dzień, ale z takich własnie nasze życie się składa. W Twoim wydaniu takie piękne się wydaje, i zapewne jest. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham kwitnące kwiaty. Wszak to oznaka budzenia się przyrody do życia. Głaski dla kota. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne wiosenne fotki i słodka kicia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tak wiosna jest teraz cudowna i naprawdę czuć ją w powietrzu :)

    OdpowiedzUsuń