Dziękuję bardzo za podzielenie się swoimi odczuciami na temat powrotu śniegu i mrozu. Wypowiedzi były dla mnie bardzo interesujące. Nawet jeśli bezpośrednio nie komentuję to zawsze z zaciekawieniem czytam, uśmiecham się do rozmówcy bo przypominam sobie dany blog, z którego ktoś napisał. Ten tydzień obfitował w wiele słonecznych dni i nawet mogłam cieszyć się jego promieniami wychodząc z pracy. Oglądać złocisto miedziane zachody słońca. Mimo, że to był mroźny tydzień to odczuwalnie był bardzo przyjemny. Gorzej z codziennymi sprawami ale o tym pisać nie będę.
Miałam rano cały post ułożony w głowie ale nie zdążyłam go zapisać, a po przemiłej niespodziance, która czekała na mnie w domu, nastrój się zupełnie zmienił i wyparł minioną myśl snując nowe i cudownie optymistyczne. O niespodziance napiszę w poście świątecznym. A dziś opowiem o czymś innym równie radosnym. Nasza mała kózka powróciła do mamy. Ach!!! jaka to była radość. Nasz niepokój czy się uda, czy będzie umiała sama się obsłużyć cycem mamy, czy przestawi się na szopkowe warunki, bez swojego kocyka, bez pudełka. Przestawiła się rewelacyjnie.
Mama to jednak mama a jak jeszcze jest to mama biologiczna to po prostu nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne.Ale zastępcza mamka do spania była kolorystycznie podobna do mamy, prawda?
W moim sercu pozostaną wspomnienia karmienia, głaskania, prób pomekiwania. Nie jest to zwierzątko do trzymania w domu, ale na pewno jego słodycz zachowania warta jest bliższego kontaktu gdzieś... u kogoś... kiedy tylko nadarzy się okazja, polecam.
Pozdrawiam i ogromnie cieszę się, że jesteście ze mną każdego dnia radosnego albo smutnego, ale jesteście :)
rozczulające zdjęcia... eh, :)
OdpowiedzUsuńI jak optymistycznie ;)
OdpowiedzUsuńZawsze znajdzie się jakiś powód do uśmiechu Agatko :) Z własnego doświadczenia wiem, że miłe rzeczy mogą nas spotkać nawet z najmniej spodziewanej strony :)
OdpowiedzUsuńWspaniała wiadomość, cieszę się razem z Tobą. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam Agatko i życzę przyjemnego weekendu! Przesyłam uśmiech.:)
OdpowiedzUsuńAle słodycz!:-D
OdpowiedzUsuńPrawdziwy słodziak ! Cudowne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:))
Słodki widok:-) będzie dobrze :-)
OdpowiedzUsuńPiękne rodzinne zdjęcie☺. Szczęście niby kozie ale i człek uradowany, że uratował życie💕
OdpowiedzUsuńSama słodycz! Uwielbiam małe kózki i marzy mi się moja własna :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzyć na tę piękność. Też chciałabym się przytulić do słodziaka. Jak dobrze, że jest uratowana. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo w imieniu kózek :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się udało :)
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą,niech maleństwo rośnie zdrowo.Pozdrawiam i dużo słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńSuper, że już mamą :) Aż radość w sercu od razu się budzi!
OdpowiedzUsuńWitanko kochana. No i teraz pisząc, zastanawiam się, jak reagujesz na moje słowa. hehe Miło mi wrócić w świat blogowy. Miałam tygodniową przerwę i już się stęskniłam. Prześliczne zdjęcia, kózka to sama słodycz. Przytuliłabym. hehe Bardzo się cieszę, że miłe niespodzianki do Ciebie zawitały. Zasługujesz na wszystko, co najlepsze. Mam nadzieje, że u Ciebie też słonecznie. Słonecznego, radosnego weekendu życzę. Buziaki i uściski. :*** :)))
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie Kochana :D
UsuńŚliczna mama i jej maleńka córeczka :) Widać że są szczęśliwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo się cieszę że maluszek wrócił w "objęcia "mamy ;)
OdpowiedzUsuńPs.uważaj na tryka bo on potrafi pokryć już bardzo młodą kózkę 3-4 miesięczna :(
Wiemy, wiemy, ale dzięki :)
UsuńSzczęśliwa kozia rodzina!Słodkie to maleństwo,niech chowa się zdrowo.Pozdrawiam najcieplej,buziaki !
OdpowiedzUsuńAleż ona jest cudna, taki maleńki słodziak :D Wspaniale, że powrót do mamy przeszedł bez najmniejszych problemów :D
OdpowiedzUsuńŚciskam Agatko <3
Śliczniutka :-D
OdpowiedzUsuńNie ma jak u mamy! Kózka to prawdziwy słodziak, wszystkie maleństwa są rozkoszne, jak to się dzieje, że potem już niekoniecznie:))
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam. :))
W takim razie niech ssie tego cyca jak najdłuże i rośnie jak na drożdżach :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńAle malenka slodycz
OdpowiedzUsuńJakie pięknotki ♥♥♥
OdpowiedzUsuń