piątek, 4 lipca 2025

Jest pięknie!

Czerwiec był tak piękny, że byłam pewna, że posty będą wpływać jak rwący potok przy górskiej ścieżynie (path), a tak się nim oczarowałam, że owszem robiłam zdjęcia, nawet filmiki na Insta, ale starałam się mało siedzieć na komputerze, tak byłam spragniona tej bajecznie, pięknej pogody. A pracy było, jak u większości, mnóstwo. Mimo niepogody, to roślinność całkiem dobrze sobie radziła a to na czym nam najmniej zależało wręcz bujnie się rozrastało. Poprzedni miesiąc tak mnie oczarował, że najchętniej chciałabym aby po czerwcu był kolejny czerwiec. 
 
Wysadzaliśmy albo wysiewaliśmy do ziemi resztę warzyw, pieliliśmy a raczej odchwaszczaliśmy rabaty. Sprzątaliśmy w szopkach. Przycinaliśmy gałęzie drzew i formowaliśmy krzewy. A przede wszystkim, ku naszej wielkiej radości, skosiliśmy trawę i wysuszyliśmy na siano, którego bardzo dużo potrzebujemy na zimę. Uwielbiam naszą kociczkę Madame Kicię, która najmocniej wspiera nas duchowo, podczas naszych prac, czyli leżąc, siedząc i obserwując nasze działania. My wyciskamy ostatnie poty a ona za nas odpoczywa aby nam się lepiej pracowało. Zaczynają dojrzewać pierwsze pomidory, zjadamy naszą rzodkiewkę i czekamy na kolejne dary natury. Niby ciągle jest coś do zrobienia ale czas dla nas zwolnił, bo mam urlop i nie musimy się z niczym śpieszyć. Nawet udało się znaleźć parę grzybów!




 Zaprasza Was na krótki filmik o naszym czerwcu. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę dużo zdrowia
 :) 
 





 

25 komentarzy:

  1. Czuję to samo – zachwyt, tempo zwolnione przez urlop i to cudowne życie „w rytmie ogrodu”.
    Madame Kicia zasługuje na medal – też mam takiego duchowego wsparciucha, który odpoczywa za mnie, żebym się nie przemęczyła.
    No...sielsko-anielsko tam u Was... Po prostu cudownie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Madame Kicia jest ekspertką w wypoczywaniu za nas :D

      Usuń
  2. Jaki spokój i natura. Pięknie♥️ odżyły wspomnienia z rodzinnego domu. Pozdrawiam serdecznie 🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że post wywołam miłe wspomnienia :) Buziaki

      Usuń
  3. Uśmiech pieska mnie powalił, ideał. Zwierzątka, natura, miła muzyka, bardzo przyjemne wideo. Bardzo sielsko, tak no kojąco i po prostu pięknie. Niech lipiec będzie również piękny. 🥰💖💖💖

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny miałaś czerwiec, zazdraszczam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Muszę zajrzeć do Ciebie na spokojnie i poczytać co u Ciebie :)

      Usuń
  5. Ależ piękny wpis! 😊 Czytając o tym, co opisujesz, poczułam się naprawdę zainspirowana – ta cisza, zachwyt nad codziennością, to po prostu magia w życiu. Dziękuję za dzielenie się takim optymizmem i chwilą piękna, wygląda na to, że to było coś wyjątkowego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Czerwiec naprawdę był wspaniały. Zimny maj dodatkowo dodał mu ciepła i przytulności ;)

      Usuń
  6. Ależ Agatku u Ciebie sielsko - cudownie! Widzę, że wszystko bujnie rośnie, kwitnie, owocuje. Zwierzęta szczęśliwe - uśmiechają się:))) Cudowny czerwiec pokazałaś. Życzę podobnego lipcowego miesiąca!
    U mnie też wszystko zwolniło - uwielbiam ten stan, gdy nie muszę z niczym się śpieszyć. Serdecznosci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. To jest cudowny czas... oby płyną jak najwolniej :)

      Usuń
  7. Przyjemnie jest tak pracować w przydomowym ogródku. A jak jeszcze pilnują dwaj przyjaciele kotka i psina. Kurki szczęśliwe. Pozdrawiam w te upalne dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) I Tobie też wszystkiego dobrego życzę :)

      Usuń
  8. To prawda, czerwiec w tym roku wyjątkowo nas rozpieszczał piękną pogodą. Aż żal go było żegnać. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Cieszę się, że u Ciebie też był piękny :)

      Usuń
  9. Było pięknie. Własny ogród i maleńkie nawet gospodarstwo wciąga na tyle, że człowiek nie chce go opuszczać dla bardziej spektakularnych wypraw:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Czasami jest tak dużo rzeczy do zrobienia, które się przyrodniczo czy zwierzaczkowo nasuwają, że coraz rzadziej gdzieś się chce ruszać, bo przyroda potrafi wypełnić czas, jak się ją lubi :)

      Usuń
    2. Basia ma rację.
      My też tak mamy. Nie potrzebne nam jakieś długie wyjazdy. W domu czujemy się najlepiej, najbezpieczniej. Jest kolorowo, smacznie, biegają dzieci, zwierzęta, jest woda, słońce, deszcz, życie tętni na całego. Aguś piękne podsumowanie miesiąca. . Kiedyś mieliśmy kozy, powiedziałam więcej nie.!!! Kury, kaczki , króliki , pies i koty, żaby, ryby, węże, motyle, ważki, pszczoły, inne zapylacze, jaszczurki wystarczą!!! Mieliśmy perliczki , przepiórki...koło wszystkiego trzeba chodzić. Choć ostatnio zaczęłam myśleć o indorach, bazantach. Bo kiedyś mieliśmy. Hmmm.
      Pięknego lipca, obfitujący w plony rzecz jasna. Lipiec w końcu. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. My mamy ogródek działkowy i też mamy sporo pracy w nim, ale efekty zawsze cieszą, nawet, gdy czasami praca nieco zmęczy.
    Pięknie u Was i nie dziwię się, że ogród daje Wam radość.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miło wrócić myślami do pięknego czerwca. Lipiec coś się nam aż za bardzo deszczowy zrobił. Kicia słodka, ktoś musi nadzorować pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam obserwować kury. Świetny , sielski filmik. U nas dziś wykluło się w sumie dziesięć pisklaków. Stadko się powiększa. Miło Cię zobaczyć. Udanego weekendu ♥️

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudownie. Wpadnę na kanał. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń