Stary kogut i młody kogut... więc razem mamy trzy koguty. Coś nie tak z moją matematyką? Ależ skąd. To nasze kurczaki zrobiły nam psikusa. Dziwiłam się jak ten młody kogut jest szybki i tak go wszędzie pełno. Gdzie nie spojrzę to jest, dokąd nie pójdę to jest albo zaraz się pojawi. Okazało się, że mamy dwa młode jarzębate i tak do siebie podobne, że jeżeli nie będą się różnić ozdobnym ogonem to ich nie rozpoznamy. Jakież było moje zdziwienie,
kiedy pewnego dnia doznałam ,,rozdwojenia kogucikowego" (nystagmus), kiedy oba biegły do mnie z różnych stron. Jak skwitował małżonek, moja mina ,,była przednia" (My face was stupid.). Dawno mnie tak nikt nie zaskoczył. Przechodząc koło wybiegu kurnikowego i słuchając dość głośnego piania koguta seniora, uzmysłowiłam sobie, że nie wyobrażam sobie żadnej wsi bez tego dźwięku a świat bez kogutów byłby smutny i jakiś wybrakowany. Nie wiem jak bardzo krowie muczenie jest symbolem wsi ale kogucie pianie na pewno.
kiedy pewnego dnia doznałam ,,rozdwojenia kogucikowego" (nystagmus), kiedy oba biegły do mnie z różnych stron. Jak skwitował małżonek, moja mina ,,była przednia" (My face was stupid.). Dawno mnie tak nikt nie zaskoczył. Przechodząc koło wybiegu kurnikowego i słuchając dość głośnego piania koguta seniora, uzmysłowiłam sobie, że nie wyobrażam sobie żadnej wsi bez tego dźwięku a świat bez kogutów byłby smutny i jakiś wybrakowany. Nie wiem jak bardzo krowie muczenie jest symbolem wsi ale kogucie pianie na pewno.